Wczorajsza sesja na naszym rynku nie doprowadziła do większych zmian w sytuacji technicznej. WIG20 kolejny raz mocował się z oporem na 1180 pkt. W trakcie dnia poziom ten kilkakrotnie był naruszany. Ostatecznie jednak nie udało się go pokonać, chociaż indeks zamknął się na poziomie najwyższym od czterech miesięcy. Taka stabilizacja przy oporze może być jednak odebrana lekko pozytywnie. Do tej pory nie doszło bowiem do wyraźnego cofnięcia od oporu. A dopiero taki ruch może być potraktowany jako przejaw słabości rynku.
W krótkim terminie na korzyść popytu przemawia zachowanie wskaźników technicznych - oscylator stochastyczny przeciął od dołu linię sygnalną a MACD wyznaczył nowe kilkumiesięczne maksimum. Dosyć ciekawie wygląda też wskaźnik ruchu kierunkowego (DMI) - na początku maja +DI i –DI wygenerowały sygnał kupna a na ostatnich sesjach sygnał ten został potwierdzony rosnącym ADX. To pierwszy tak pozytywny układ tego wskaźnika od października ubiegłego roku. To zaś może sugerować, że na rynku mamy obecnie do czynienia z czymś poważniejszym niż jedynie krótkoterminową korektą wzrostową.
