Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świat pociągnął GPW w dół

0
Podziel się:

Spadki na światowych giełdach wywołane przez WorldCom nie dały żadnych szans WIG-owi20 na obronienie wsparcia 1285 pkt. dzielnie bronionego w poprzednim tygodniu / DM POLONIA NET /

W nocy z wtorku na środę świat finansów zelektryzowała wiadomość, że WorldCom, drugi co do wielkości amerykański operator telekomunikacyjny (po AT&T) znalazł się w poważnych kłopotach. Przedstawiciele koncernu przyznali, że w ostatnich dwóch latach księgowość firmy daleko odbiegała od odpowiednich standardów. Efektem tej działalności było zawyżenie zysków o prawie 4 miliarda dolarów. Jaka była reakcja rynku nie trudno sobie było wyobrazić.

W transakcjach pozasesyjnych akcje tej spółki straciły na wartości 80%. W 1999 roku kurs byłego giganta wynosił 64 dolary, podczas gdy w ostatnią środę płacono z niego jedynie 20 centów (-99,7%), czyli z zainwestowanych wtedy pieniędzy nie zostało praktycznie nic. Po aferze z Enronem (listopad 2001) to już drugi przypadek twórczej na tak wielką skalę. Powszechną stała się więc obawa przed przyłapaniem kolejnych zarządów znanych firm na dopisywaniu sobie papierowych zysków.

W ferworze wyprzedaży akcji na parkietach Nowego Jorku, indeks Nasdaq testował w tym tygodniu swoje wrześniowe minima cenowe (1387 pkt.). Dalsze spadki zostały zatrzymane, jednak nastroje przy Wall Street nadal są bardzo napięte i wystarczy jeden dobry pretekst do ucieczki kapitału z akcji. Sytuację próbują ratować przedstawiciele rządu z prezydentem na czele zapewniających obywateli o zdrowych podstawach amerykańskiej gospodarki. Wszelkie apele mają jednak to do siebie, że działają do pewnego czasu, później górę biorą emocje. Za przykład mogą posłużyć choćby słowne próby osłabienia złotówki czynione przez rodzimych polityków.

Spadki na światowych giełdach wywołane przez WorldCom nie dały żadnych szans WIG-owi20 na obronienie wsparcia 1285 pkt. dzielnie bronionego w poprzednim tygodniu. W środę indeks ten spadł do 1209 pkt. po czym nastąpiło obicie w kierunku aktualnego oporu na 1265 pkt. (luka bessy). We środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła wszystkie stopy procentowe o 0,5%. Rząd tradycyjnie wyraził swoje niezadowolenie z wielkości obniżenia kosztu kredytu w Polsce. W normalnych okolicznościach posiadacze akcji powinni się cieszyć z faktu zmniejszenia atrakcyjności lokat bankowych. Jednak inwestorzy operujący na warszawskim parkiecie zajęci problemami giełd w Nowym Jorku przeszli wobec decyzji RPP obojętnie.

Niepokojąco wyglądała natomiast wyprzedaż notowanych na WGPW blue chipów, w tym szczególnie TPSA. Akcjonariat tej spółki nie może pogodzić się z faktem dofinansowania spółek zależnych do Skarbu Państwa walorami narodowego operatora. Inwestorzy obawiają się sporą nadpodażą darowanych akcji.
WIG20 kończy tydzień na wysokości 1216 pkt.

Do psychologicznych 1200 pkt. została już niedaleka droga, po przekroczeniu której niedźwiedzie mogą uwierzyć w sukces zepchnięcia indeksów do minimów z ubiegłego roku, czyli dla WIGu20 w okolice 1000 pkt. Alternatywą dla tego czarnego scenariusza jest wykreślenie przez amerykańskie indeksy (Nasdaq) formacji podwójnego dna i perspektywa letniej hossy w USA, co znacznie osłabiłoby szeregi giełdowych pesymistów na całym świecie.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)