Po dwu dniach lekkich wzrostów dzisiejsza sesja przyniosła stabilizację notowań. Przedpołudniowa część sesji przebiegała pod dyktando byków, które nadal próbowały napełniać swoje portfele akcjami. Ponad 2,5% zyskiwały w tej części sesji m.in. akcje KGHM należące zresztą w ostatnich dniach do lepiej zachowujących się walorów. Przyczyną poprawy notowań poza wzrastającymi na rynkach towarowych cenami miedzi był wyrok NSA uchylający decyzję organów podatkowych dotyczącą zaległości fiskalnych na ponad 35 mln zł. Nieźle radziła sobie też TPSA notowana cały czas powyżej 15 zł. Nastroi zupełnie nie pogorszył komunikat z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej informujący o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Właściwie takiej reakcji rynku można było się spodziewać, bowiem mało który z analityków przewidywał obniżkę.
Rynek zaczął jednak słabnąć około godziny 13-tej. Dość mocno (-4,5%) zaczęła przeceniać się Agora, która jeszcze dzień wcześniej należała do wyróżniających się papierów. Być może mamy tu do czynienia tylko z korektą zbyt mocnego poniedziałkowego wybicia kursu tego papieru z niemal miesięcznej konsolidacji w okolicach 58 zł. Ponad 2% traciły też akcje Orbisu i BPH-PBK. Słabo zachowywał się od rana Elektrim po informacji o oddaleniu przez sąd wniosku BRE o wcześniejsze zwołanie Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy i spekulacjach o możliwości blokowania przez niektóre osoby podejmowanych na nim uchwał. Ponad 7% spadek został jednak w miarę szybko zneutralizowany i ostatecznie na końcu sesji odnotowano kurs 8,30 zł,choć jest to kolejne nowe lokalne minimum na zamknięciu. Spadki indeksów wyhamowane zostały na godzinę przed zakończeniem sesji, kiedy to podane zostały dane z USA o lepszym od oczekiwanego wskaźniku zamówień na dobra trwałego użytku. Ostatecznie indeksy
zamknęły się na poziomach niewiele odbiegających od wtorkowych i brak gwałtownej podaży oraz informacja o przekazaniu przez ZUS do OFE ponad 300 mln zł pozwala na kolejnych sesjach oczekiwać na spokojną kontynuację wzrostów.
