Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Smolarek
|

USA: Bank of America najbardziej niedokapitalizowany?

0
Podziel się:

W przeddzień ogłoszenia wyników stress testu w górę szły banki. Kolejne przecieki spowodowały, że rynek zaczął już oswajać się z wynikami testu, a więc dyskontował to w kursach akcji.

USA: Bank of America najbardziej niedokapitalizowany?

The New York Times i The Wall Street Journal podały, że Bank of America będzie musiał podnieść kapitał o 34 mld USD. Jak na to zareagował kurs banku? Zakończył dzień zwyżką o 17.1%. Inwestorzy spekulują, że bank będzie mógł sprostać tym wymaganiom poprzez sprzedaż niektórych aktywów lub konwersję rządowych papierów uprzywilejowanych na akcje zwykłe. Następnie w serwisach pojawiły się kolejne doniesienia. Według nich poza BofA dodatkowy kapitał będzie potrzebował Citigroup (5 mld USD, dziś zyskał 16.6%), Wells Fargo (15 mld USD, +15.6%), GMAC (11.5 mld USD, kurs General Motors spadł o 10.3%). Wystarczająco dokapitalizowane są podobno m.in. JP Morgan (+6.9%), Goldman Sachs (+3%), Morgan Stanley (+4.8%) i American Express (+2.15%). Ponadto dane z rynku pracy też pozytywnie wpłynęły na kursy banków, gdyż mogą one oznaczać, że założenia stress testu dotyczące kondycji gospodarki nie były wcale tak nierealne.

W środę rozpoczął się trzydniowy maraton danych z rynku pracy. Poznaliśmy raport ADP dotyczący zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym. Raport zaskoczył bardzo pozytywnie. Podczas, gdy analitycy szacowali spadek o 700 tys. osób (ostatnie miesiące przyzwyczaiły nas do takich poziomów), raport pokazał ubytek o ,,zaledwie" 491 tys. Dodatkowo zredukowano rekordowo wysoką liczbę z poprzedniego miesiąca z 742 tys. do 708 tys. Skalę utraconych miejsc pracy w całej gospodarce poznamy w piątek, ale cyfry mogą sugerować pozytywną niespodziankę. Są one też zgodne z tym co można było zaobserwować w obu raportach ISM, gdzie składowa dotycząca zatrudnienia wzrosła.

Również raport Challengera pozytywnie wpłynął na rynki, gdyż liczba zapowiadanych zwolnień jest najniższa od sześciu miesięcy. Jednak nawet jeśli spadki w liczbie zatrudnionych nie będą już tak olbrzymie jak na początku roku, to nie oznacza to, że sytuacja się poprawiła. Nadal bowiem mnóstwo ludzi będzie pozostawać na bezrobociu, gdyż gospodarka nie jest obecnie w stanie tworzyć nowych miejsc pracy. O tym, jaki to ma wpływ na jakość spłacanych (a raczej niespłacanych) kredytów nie muszę wspominać.

Mocno drożały dziś akcje Walt Disney (11.7%) po tym jak koncern medialny przedstawił wyniki lepsze od prognoz, a Barclays wydał pozytywną dla spółki rekomendację. Indeksom ciążyły w trakcie sesji akcje spółek technologicznych. Spadały kursy IBM (-0.65%) i Hewlett Packard (-1.3%).

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)