Słabość w stosunku do rynków Eurolandu sugeruje, że rynek przygotowuje się obecnie do wyraźniejszej korekty październikowego trendu wzrostowego. Symptomem tego może być wczorajszy znaczny spadek obrotów (najniższe od 14 października) oraz uformowanie na wykresie WIG20 czarnej szpulki tuż poniżej 1200 pkt oraz w obrębie luki bessy z 11 lipca. Za korektą przemawia też zachowanie szybkich wskaźników (silnie wykupione, niektóre generują już sygnały sprzedaży). Kolejnym przyczynkiem jest cykliczność jaką można obserwować w ciągu ostatnich kilku lat – lokalne szczyty WIG20 formowane są między 2 a 15 listopada.
Dzisiejsze notowania powinny przebiegać jeszcze względnie spokojnie. Sesja najprawdopodobniej rozpocznie i zakończy się spadkiem. Nie powinien być jednak znaczący. Wyniki spółek ogromnym zaskoczeniem nie są i można uznać, że w dużej mierze zostały zdyskontowane. Mimo wszystko słabiej powinno zachowywać się Pekao (szanse na realizację tegorocznej prognozy zysku netto są nikłe) i Computerland, nieco lepiej KGHM. Dla indeksu pierwszym (być może wystarczającym na dziś) wsparciem jest 1180 pkt, oporem – 1190 pkt. W tym przedziale WIG20 ma szansę spędzić większą część dzisiejszych notowań.
