Akcje sprzedawano po 13,50 zł.
Według osoby zbliżonej do transakcji polscy inwestorzy objęli 30 proc. akcji TP SA sprzedawanych przez MSP.
Pozostałe akcje, stanowiące ponad 5 proc. kapitału zakładowego TP SA, zostały zakupione przez inwestorów zagranicznych.
MSP podało, że rozliczenie tych transakcji ma nastąpić w dniu 10 listopada.
Skarb Państwa przyznał CSFB, jednemu z pośredników w sprzedaży akcji TP SA, w ramach opcji dodatkowego przydziału, prawo do nabycia dalszych akcji w liczbie do 15.812.271, co stanowi 1,13 proc. kapitału zakładowego TP SA.
Podczas wtorkowej sesji akcje TP SA notowały spadki. Jednak podczas środowej sesji wyprzedaż została powstrzymana i na zamknięciu akcje spółki wzrosły o 0,35 proc. do 13,95 zł.
Dariusz Nawrot z BM BPH PBK uważa, że transakcja sprzedaży akcji TP SA przez MSP w średnim terminie będzie korzystna dla rynku.
"W średnim horyzoncie czasowym jest to pozytywny czynnik gdyż akcje te trafią w ręce stabilnych akcjonariuszy, którzy będą je chcieli zatrzymać na dłużej" - powiedział Nawrot.
Dodał, że krótkoterminowo sprzedaż akcji będzie utrzymywała kurs akcji spółki w okolicach ceny sprzedaży.
"Cena transakcji będzie kotwicą dla kursu spółki w ciągu kilku, kilkunastu sesji. Gdyby kurs zanadto wzrósł to część inwestorów mogłaby się skłonić do realizacji szybkiego zysku" - powiedział analityk.
Według Nawrota przyznanie akcji TP SA Kompanii Węglowej (KW) stanowi pewien czynnik ryzyka, ale nie można go specjalnie przeceniać.
"Większość inwestorów będzie oczekiwać że akcje te trafią w ręce inwestorów może nawet w tym roku, gdyż KW potrzebuje gotówki. Po takiej transakcji możliwy jest wzrost kursu akcji TP SA" - powiedział.
Skarb Państwa informował, że może przenieść do 27.250.000 akcji TP SA, stanowiących około 2 proc. kapitału, na Kompanię Węglową.
Po przeniesieniu akcji, KW przez okres sześciu miesięcy nie będzie mogła sprzedać otrzymanych akcji, bez zgody Skarbu Państwa i CSFB.