Podczas czwartkowego nadzwyczajnego walnego zgromadzenia PKN Orlen SA Skarb Państwa zdołał przeprowadzić wymianę całej rady nadzorczej spółki oprócz swojego przedstawiciela. Ostatecznie w nowej dziewięcioosobowej RN znalazło się trzech przedstawicieli Skarbu Państwa i dwóch – zależnej od niego w 100% - Nafty Polskiej. Trzech członków rady reprezentuje obecnie otwarte fundusze emerytalne (OFE)
, a jeden – PZU.
W nowej RN nie znaleźli się przedstawiciele m.in. Kulczyk Holding – reprezentujący tego inwestora Jan Waga został w czwartek odwołany z funkcji przewodniczącego rady znaczącą przewagą głosów.
Przewodniczącym RN został Jacek Bartkiewicz, prezes Banku Gospodarki Żywnościowej SA (BGŻ), którego zgłosił przedstawiciel Skarbu Państwa. Kolejni przedstawiciele Skarbu Państwa to Małgorzata Okońska-Zaremba (do końca lipca wiceminister gospodarki i pracy) oraz jedyny nieodwołany członek poprzedniej rady – Michał Stępniewski.
Naftę Polską, która w imieniu Skarbu Państwa nadzoruje przekształcenia w sektorach naftowym i chemii ciężkiej, reprezentują w radzie nadzorczej Orlenu obecny szef NP Krzysztof Żyndul oraz Ireneusz Wesołowski, prokurent Elektrowni Opole.
Poprzedni szef Nafty Polskiej, Maciej Gierej, wszedł do RN z ramienia Commercial Union OFE. Gierej był już przewodniczącym rady nadzorczej Orlenu przed Wagą. Drugim przedstawicielem CU został Raimondo Eggink – ostatnio niezależny doradca inwestycyjny i członek Rady GPW.
Kolejny fundusz emerytalny, AIG OFE, wprowadził do rady Orlenu Krzysztofa Lisa, prezesa Polskiego Instytutu Dyrektorów. Lis był wcześniej wymieniany jako kandydat na niezależnego członka RN i jej przewodniczącego.
Dziewiątym członkiem rady został Piotr Osiecki, wiceprezes PZU Asset Management oraz NFI Progress.
Odwołana w czwartek RN powołała w lipcu na prezesa Orlenu Jacka Walczykowskiego. Premier Marek Belka, który doprowadził do odwołania poprzedniego szefa koncernu Zbigniewa Wróbla, stwierdził potem, że procedura wyboru Walczykowskiego nie była przejrzysta i w związku z tym zostaną „wyciągnięte wnioski”.
Walczykowski nie znalazł się na liście kandydatów na nowego szefa Orlenu, przygotowanej przez firmę headhunterską. Jak podał Orlen w środowym komunikacie, „Rada Nadzorcza PKN Orlen SA, jako organ spółki akcyjnej, nigdy nie zdecydowała o wyłączeniu możliwości wyboru Prezesa Zarządu PKN Orlen SA spośród kandydatów innych niż przedstawieni przez KORN/FERRY International Sp. z o.o.”
