Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|
aktualizacja

Deficyt budżetowy wzrósł do niecałych 14 mld zł. "Wrzesień miesiącem normalizacji"

14
Podziel się:

Po pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku wydatki z budżetu państwa przekraczały jego dochody o 13,8 mld zł. To oznacza stosunkowo nieduży wzrost deficytu w porównaniu z danymi sprzed miesiąca. Wiceminister finansów Piotr Patkowski mówi o "normalizacji sytuacji".

Deficyt budżetowy wzrósł do niecałych 14 mld zł. "Wrzesień miesiącem normalizacji"
Za budżet państwa odpowiada minister finansów Tadeusz Kościński. (Krajowa Administracja Skarbowa, KAS)

Na koniec września deficyt budżetu państwa wyniósł 13,8 mld zł - poinformował wiceminister finansów Piotr Patkowski, powołując się na szacunkowe dane MF. Według niego wrzesień był kolejnym miesiącem normalizacji sytuacji gospodarczej po pierwszej fali pandemii.

Faktycznie, przyrost deficytu w porównaniu z poprzednim miesiącem jest stosunkowo nieduży. Po sierpniu budżet był na minusie 13,3 mld zł.

Wiceminister wyjaśnił, że w okresie styczeń - wrzesień dochody budżetu państwa były wyższe o 8,5 mld zł w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Jednak same wpływy z podatków były niższe o około 5,4 mld zł.

Zobacz także: Podatek handlowy wykończy hipermarkety? "Niektóre tego nie udźwigną"

Zgodnie z przekazanymi przez Patkowskiego danymi, dochody z VAT we wrześniu wyniosły 15,9 mld zł i w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej wzrosły o 14,7 proc. W sumie przez dziewięć miesięcy dały budżetowi 131,1 mld zł.

- Po spadkach w okresie marzec-czerwiec, jest to trzeci (po lipcu) wzrost wpływów z VAT w ujęciu rocznym. Taka sytuacja spowodowana jest m.in. sprawną realizacją zwrotów VAT w poprzednich miesiącach oraz spadkiem tempa wzrostu zapasów w gospodarce - tłumaczył wiceminister.

MF podało też, że dochody z podatku akcyzowego we wrześniu wyniosły około 6,9 mld zł i były wyższe o 10,5 proc. W sumie dały w tym roku prawie 52 mld zł.

Nieco mniej pieniędzy pieniędzy wpłynęło do kasy państwa z podatku dochodowego od osób fizycznych. Z PIT było we wrześniu 5,5 mld zł i w całym roku 45 mld zł. Analogiczny podatek dochodowy od firm (CIT) przyniósł miesięcznie 2,6 mld zł i w sumie 30,5 mld zł.

Jak na wcześniejsze zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego o zerowym deficycie najnowsze dane wypadają źle. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że w związku z pandemią całoroczny deficyt rząd oszacował na ponad 100 mld zł, jest obecnie stosunkowo nieduży.

Uchwalona przez Sejm i oczekująca na przyjęcie przez Senat nowelizacja tegorocznego budżetu podnosi poziom możliwego na koniec 2020 roku deficytu z zerowego do 109,3 mld zł.

Jak zaznaczył we wtorek minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński, planowany tegoroczny deficyt w wysokości 109,3 mld zł jest maksymalnym deficytem, ale nie oznacza to, że tyle musi wynieść. Może być mniejszy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
Marta
4 lata temu
Cóż przy tym rządzie i w obecnej sytuacji nie ma się co spodziewać, że będzie lepiej. A w rachunkowości wciąż coś zmieniają przez co korzystanie ofert biur rachunkowych to konieczność, ja sama mam już sprawdzony Pol-tax.
kiel
4 lata temu
Jak czuje się człowiek który jest zmuszony kłamać? Chyba że on to lubi.
HK
4 lata temu
A ja jestem za minimalizacją wydatków na biurokrację. Po co nam również 460 posłów ? itd. Urzędnicy przeginają z nieróbstwem, do tego ich praca to nie pomoc tylko katorga.
Darek
4 lata temu
Widzę te normalizacje na każdym kroku . Ręce opadają. Brawo dojna zmiano cel osiągnięty Polska w ruinie Polacy skłuceni. Pozdrawiam
Jan
4 lata temu
O 200 miliardach przepuszczonych przez NBP i PFR to już się panowie z rządu nie zająknął. Nie ważne czy wrzucą to w dziurę budżetową czy w kreatywną księgowość, ktoś to będzie musiał kiedyś zapłacić, czytaj ty drogi podatniku.