Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Brak poparcia dla Skrzypka to koniec koalicji

0
Podziel się:

PiS grozi zerwaniem koalicji, jeśli dzisiaj nie zostanie przegłosowana kandydatura na szefa NBP.

Brak poparcia dla Skrzypka to koniec koalicji
(PAP/ Tomasz Gzell)

Prawo i Sprawiedliwość oświadczyło, że jeśli LPR nie poprze Sławomira Skrzypka na stanowisko szefa NBP, to oznaczać to będzie złamanie umowy koalicyjnej.

Przed wieczornym głosowaniem w tej sprawie z dziennikarzami rozmawiał szef klubu PiS Marek Kuchciński.

Marek Kuchciński powiedział, że nowy prezes Narodowego Banku Centralnego musi zostać wybrany dzisiaj i nie ma mowy o przedłużeniu sprawowania urzędu przez Leszka Balcerowicza.

Nieoficjalnie politycy PiS mówią, że jeżeli Liga nie poprze Sławomira Skrzypka to jutro Roman Giertych nie będzie już wicepremierem.

ZOBACZ TAKŻE:

Droździel: Współczuję Skrzypkowi Kuchciński zaznaczył, że ewentualną decyzję o dymisji Giertycha podejmie premier. W tej chwili odbywa się spotkanie posłów Ligi Polskich Rodzin ze Sławomirem Skrzypkiem. Roman Giertych opuścił je i udał się na spotkanie z premierem Jarosławem Kaczyńskim.

Odnosząc się do słów Marka Kuchcińskiego powiedział, że w umowie tej nie ma w niej zapisów o prezesie Narodowego Banku Polskiego.

Dodał, że zarówno Liga, jak i PiS wywiązują się z umowy koalicyjnej. Zaznaczył, że klub Ligi Polskich zbiera się ok. 19.45 i wtedy podejmie decyzję o tym, czy poprze Sławomira Skrzypka.

Głosowanie Sejmu w tej sprawie wyznaczono na 20.00, choć nie wiadomo czy nie odbędzie się ono później. Trwa polityczne targi - w tej chwili Roman Giertych rozmawia z prezydentem Lechem Kaczyńskim.

Wicemarszałek Sejmu, Janusz Dobrosz z LPR powiedział, że jego partia prawdopodobnie poprze kandydaturę Sławomira Skrzypka na szefa NBP. Dodał, że głosowanie Sejmu w tej sprawie odbędzie się o godz. 21.

ZOBACZ TAKŻE:

Miejsca w Radzie Nadzorczej TVP za poparcie Skrzypka? Według posła Wojciecha Wierzejskiego wiele zależy od wyniku rozmów Romana Giertycha z prezydentem.

Wierzejski oznajmił, że Roman Giertych udał się do Lecha Kaczyńskiego, by "wyjaśnić pewne wątpliwości" związane z głosowaniem nad kandydaturą Skrzypka.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)