Są poważne przesłanki, żeby sądzić, że Andrzej Lepper i Tomasz Lipiec są zamieszani w działalność przestępczą - powiedział Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla TVP. Premier zaznaczył, że "sprawa jest poważna, chodzi o wielomilionowe łapówki".
Na wniosek premiera Jarosława Kaczyńskiego prezydent Lech Kaczyński odwołał Andrzeja Leppera z funkcji wiceprezesa Rady Ministrów oraz z funkcji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
ZOBACZ TAKŻE:Koniec koalicji, będą wcześniejsze wybory?
"Podjęta decyzja wynika z faktów, które wyszły na jaw w związku z działaniami Centralnego Biura Antykorupcyjnego dotyczącymi korupcji na wielką skalę. W związku z tą sprawą zostały aresztowane dwie osoby związane z Andrzejem Lepperem - poinformował wcześniej rzecznik rządu Jan Dziedziczak.
"Nie mogę z całą pewnością powiedzieć, że pan Andrzej Lepper brał udział w procedurze korupcyjnym, ale jeżeli zostanie oskarżony w tej sprawie, to zostanie ukarany" - zapowiedział premier Jarosław Kaczyński w wywiadzie udzielonego telewizji publicznej.
ZOBACZ TAKŻE:
Minister sportu odszedł z rząduPremier zapowiedział, że nie widzi możliwości trwania tego rządu, jako mniejszościowego przy takim zachowaniu opozycji.
"Nie obawiamy się przyspieszonych wyborów, Polska potrzebuje rządu który będzie działać, a nie trwać" - wyjaśnił premier. Jego zdaniem wybory mogłyby się odbyć na jesieni.
Premier o możliwym powrocie Leppera
Jarosław Kaczyński zaznaczył jednak, że najlepszym wyjściem byłoby, gdyby "ci co nas popierali nadal to robili i zrozumieli, że nie mieliśmy innego wyjścia".
Ponadto premier nie wyklucza powrotu Andrzeja Leppera do rządu pod dwoma wszakże warunkami: Samoobrona nie wyjdzie z koalicji, a Andrzej Lepper zostanie oczyszczony z zarzutów.
Ten scenariusz będzie jednak trudny do zrealizowania. Szef klubu parlamentarnego Samoobrony Krzysztof Sikora poinformował bowiem, że prezydium partii postanowiło o wyjściu Samoobrony z koalicji.