Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

- NFZ - co dalej z ofertami ?

0
Podziel się:

O północy minął termin składania ofert na leczenie w przyszłym roku. Jeszcze nie wiadomo dokładnie ile ofert wpłynęło, ale wielu dyrektorów szpitali i przychodni, którzy wcześniej odmawiali przystąpienia do konkursu, wczoraj zmieniło zdanie.

Czy jest tylu by zapewnić opiekę medyczną na podstawowym poziomie - na te informacje musimy poczekać.

Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia ostrzegł, że około 3-ech milionów pacjentów na Śląsku może pozostać bez podstawowej opieki medycznej. Z danych związku wynika, że zaledwie 30 procent zakładów opieki medycznej w województwie złożyło oferty na usługi medyczne. O północy minął termin składania ofert.

Śląski oddział funduszu odmówił odpowiedzi na pytanie, ile ofert wpłynęło tłumacząc, że fundusz nie posiada na ten temat precyzyjnych danych, ponieważ wciąż spływają oferty pocztą elektroniczną, a także zwykłą pocztą, a w tym przypadku obowiązuje data stempla pocztowego.

Większość lekarzy należących do "Stowarzyszenia Podstawowej Opieki Zdrowotnej Opolszczyzny" nie przystąpiła do konkursu ofert na świadczenia medyczne w przyszłym roku.

Dyrektor Roman Kolek z opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia przyznaje, że sytuacja jest poważna. Jego zdaniem pojawią się białe plamy na mapie województwa, ale jak dodał jest jeszcze za wcześnie by mówić, że od stycznia 80 procent ubezpieczonych w regionie zostanie bez opieki lekarskiej.

Decyzja, jak zapobiec takiej sytuacji musi być podjęta przez centralę Funduszu w Warszawie - mówi dyrektor Kolek.

Może być ogłoszony dodatkowy konkurs, albo też pojawią się nowe podmioty, chcące przejąć pacjentów po Stowarzyszeniu Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Na przykład niektóre szpitale swoje statuty poszerzyły o możliwość prowadzenia podstawowej opieki zdrowotnej.

Prawie 90-ąt procent dolnośląskich placówek medycznych złożyło do Narodowego Funduszu Zdrowia oferty na leczenie pacjentów w przyszłym roku. W tym 35 procent - to propozycje lekarzy rodzinnych. Tuż przed północą dokumenty oddało kilku szefów przychodni, którzy wcześniej zapowiadali, że nie wezmą udziału w konkursie. Sporo osób pytało też kilkanaście minut przed upływem terminu o liczbę złożonych dokumentów, uzależniając od tego swoją decyzję.

Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, którzy - wbrew zapowiedziom - złożyli wnioski, zapewniali, że złamali się kilka minut przed północą, bo nie mogli sobie pozwolić na zawieszenie działalności. Z kolei lekarze specjaliści zapewniali, że powodem złożenia oferty na ostatnią chwilę były kłopoty ze skompletowaniem dokumentacji. Otwarcie ofert zaplanowano na 25-ty listopada. Tylko nieliczni wielkopolscy lekarze rodzinni złożyli oferty na świadczenie usług medycznych w przyszłym roku. Znaczna ich większość - jak zapowiadała już wcześniej - czeka na nowe propozycje Narodowego Funduszu Zdrowia.

Większość lekarzy rodzinnych chce przystąpić do rokowań już w poniedziałek. Liczą oni na to, że Fundusz się ugnie.

Jesteśmy zdeterminowani i postawieni pod ścianą. Przy tak niskich kontraktach nie jesteśmy w stanie odpowiedzialnie podjąć się leczenia pacjentów - mówią lekarze rodzinni.

Zapowiadają, że jeśli fundusz nie rozpocznie z nimi rokowań, po 1-ym stycznia będą nadal przyjmować pacjentów. Za świadczone usługi będą jednak wystawiać rachunki na Narodowy Fundusz Zdrowia.

W województwach gdzie lekarze podstawowej opieki zdrowotnej są zrzeszeni w tzw. porozumieniu zielonogórskim złożono mniej ofert na świadczenia zdrowotne w przyszłym roku w stosunku do liczby tegorocznych kontraktów - wynika z danych, którymi dysponuje Informacyjna Agencja Radiowa.

Zbliżoną - do tegorocznych kontraktów - liczbę ofert złożono w województwach: lubelskim, małopolskim, pomorskim, zachodniopomorskim. Pierwsze dane pokazują, że publiczne szpitale złożyły oferty. Jeśli nie złożyłyby ofert grozi im bankructwo bo nie dostaną pieniędzy z Funduszu, a płacenie w tych placówkach przez pacjentów jest bezprawne. Wielu świadczeniodawców składało oferty przedstawiając swoje warunki podpisania kontraktu.

Oficjalne dane będą znane w ciągu kilku najbliższych dni. Oferty można było składać osobiście w oddziałach Funduszu, pocztą lub drogą elektroniczną.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)