Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Budżet 2003 - podsumowanie

0
Podziel się:

Z tytułu CIT do budżetu wpłynęło 14,2 mld zł, a nie 14,4 mld zł, jak ustalono w budżecie na 2003 rok. Wasilewska powiedziała, że stosunkowo wysoka realizacja planowanych wpływów podatku dochodowego od firm wskazuje na poprawę sytuacji finansowej przedsiębiorstw.

Wpływy z PIT w 2003 roku wyniosły 93,2 proc. planu, a z CIT 98,7 proc. Podatki pośrednie przyniosły 98,4 proc. zaplanowanej w budżecie kwoty - poinformowała w czwartek wiceminister finansów Halina Wasilewska-Trenkner.

Z podatków pośrednich budżet uzyskał 95,3 mld złotych, a nie 96,9 mld jak zapisano w ustawie budżetowej.

Z PIT do budżetu wpłynęło 25,7 mld złotych, a nie 27,4 mld złotych, jak planowano.

Wasilewska-Trenkner powiedziała, że na takim wyniku zaważył niższy niż oczekiwano wzrost wynagrodzeń i zatrudnienia oraz zwiększenie składki na Narodowy Fundusz Zdrowia do 8 proc. z 7,75 w 2002.

Z tytułu CIT do budżetu wpłynęło 14,2 mld zł, a nie 14,4 mld zł, jak ustalono w budżecie na 2003 rok. Wasilewska powiedziała, że stosunkowo wysoka realizacja planowanych wpływów podatku dochodowego od firm wskazuje na poprawę sytuacji finansowej przedsiębiorstw.

"Te dane uwzględniają już rozliczenie części strat jakie miały przedsiębiorstwa w poprzednich latach" - powiedziała w trakcie konferencji Wasilewska-Trenkner.

Dodała, że z danych GUS za okres od stycznia do września 2003 wynika, że zysk brutto przedsiębiorstw wyniósł 37,4 mld złotych i był o 29 proc. wyższy niż w takim samym okresie poprzedniego roku.

Wiceminister powiedziała także, że w 100 proc. budżet wykonał plan wydatków z tytułu dotacji do funduszu pracy, funduszu emerytalno-rentowego oraz funduszu ubezpieczeń społecznych.

W dużym stopniu, w 99,4 proc., wykonano też plan wydatków z tytułu subwencji ogólnej dla samorządów.

Wasilewska-Trenkner powiedziała, że nieco mniej niż planowano kosztowała obsługa zadłużenia zagranicznego. Zwróciła też uwagę na niski poziom wykonania wpływów z prywatyzacji, które wyniosły 2,963 mld zł a nie 7,4 mld jak zapisano w ustawie budżetowej.

"To oznacza, że w większym stopniu potrzeby pożyczkowe budżetu finansowane były z emisji papierów skarbowych. Różnica w sposobie finansowania deficytu jest tym, co obciąży większymi kosztami finanse publiczne w przyszłości i stanowi zagrożenie wzrostu wartości długu" - powiedziała.

Wasilewska poinformowała, że różnica w wykonaniu planu wydatków wynika przede wszystkim z mniejszych niż oczekiwano kosztów obsługi zadłużenia i poręczeń oraz gwarancji Skarbu Państwa.

Dodała, że oszczędności z tego tytułu wyniosły 3,4 mld złotych. Dodatkowy jeden miliard to efekt oszczędności w całym budżecie, które wynikały z niższej niż planowano inflacji. Natomiast 800 milionów złotych to kwota, którą udało się zaoszczędzić, dzięki nie zrealizowaniu tzw. warunkowych dochodów, jakie uchwalił Sejm w trakcie prac nad ustawą budżetową na 2003.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)