Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Deficyt w 2003 roku - wielka niewiadoma

0
Podziel się:

W założeniach do budżetu na 2003 rok, o których dyskutuje Komisja Trójstronna, deficyt budżetu wynosi 45,3 mld zł. Jednak wiceminister finansów Halina Wasilewska-Trenkner potwierdziła, że deficyt nie przekroczy 40 mld zł.

'Ten dokument ('Wstępne założenia do budżetu na 2003 rok') został przygotowany przez Ministerstwo Finansów i są to wstępne założenia. Jednak liczy się to, co postanowił rząd, że deficyt w 2003 roku nie będzie większy od tegorocznego' - powiedziała PAP Wasilewska-Trenkner w środę przed posiedzeniem Komisji Trójstronnej.

W ubiegły piątek minister finansów Marek Belka po posiedzeniu rządu poświęconemu budżetowi poinformował, że przyszłoroczny deficyt budżetowy nie przekroczy 40 mld zł przy ustalonym wcześniej limicie wydatków na poziomie 192,5 mld zł.

W założeniach przekazanych związkom zawodowym i pracodawcom limit wydatków wynosi 192,5 mld zł, ale deficyt 45,3 mld zł.

Wcześniej rząd przyjął, że konstrukcja budżetu opierać się będzie na prognozie wzrostu PKB na poziomie 3,1 proc. oraz inflacji średniorocznej na poziomie 3,0 proc. i ustalił limit wydatków 192,5 mld zł wobec 185,1 mld zł w tym roku.

Projekt z deficytem budżetu centralnego w 2003 roku 45,33 mld zł oznacza 5,7 proc. PKB.

W tych założeniach deficyt ekonomiczny w 2003 roku oszacowano na 4,8 proc. PKB wobec 4,9 proc. przyjętych w jeszcze wcześniejszej wersji roboczej oraz 4,8 proc. PKB w 2002 roku. W roku 2004 deficyt ekonomiczny ma spaść do 3,9 proc. a w 2005 roku 3,0 proc. PKB.

Tymczasem w komunikacie po środowym posiedzeniu RPP napisała, że deficyt ekonomiczny na poziomie 4,9 proc. PKB oznacza ograniczenie manewru w polityce monetarnej. RPP obawia się również wzrostu deficytu ekonomicznego w tym roku ponad 4,8 proc. PKB zaplanowane przez rząd.

MF założyło w przedstawionym Komisji Trójstronnej dokumencie wzrost deficytu obrotów bieżących do 5,1 proc. PKB z prognozowanych 4,5 proc. PKB w 2002 roku i 4,1 proc. w 2001 roku. Natomiast w 2004 roku MF prognozuje wzrost ujemnego salda na rachunku bieżącym do 5,3 proc. a w 2005 roku do 5,9 proc.

Uzyskany przez PAP w czwartek dokument przewiduje spadek średniej w roku stopy interwencyjnej NBP do 7,3 proc. z 8,5 proc. obecnie oraz przy prognozie 9,1 proc. w 2002 roku.

'Dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2003 roku powinna być zbliżona do tegorocznej, czyli 2,9 proc. i wynieść około 3 proc.' - napisano w tych założeniach budżetowych.

MF zakłada też średni wzrost cen produkcji sprzedanej przemysłu w 2003 roku na 2,3 proc. a cen nakładów inwestycyjnych na 2,2 proc.

Średni roczny kurs wynosi 4,09 zł za dolara i 3,86 zł za euro wobec odpowiednio 4,14 i 3,78 w 2002 roku oraz 4,057 i 4,012 w środę po 17.00.

MF zakłada, że tempo wzrostu gospodarczego w latach 2004-2005 będzie uwarunkowane skutkami integracji z UE i wyniesie w 2004 roku 4,9 proc. a w 2005 roku osiągnie 5,4 proc.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)