"Jak w poprzednim wcieleniu koledzy pytali się jaki jest przedział dla inflacji na koniec roku to powiedziałem 2,5-7 proc., bo taka była niepewność co do tego, co się będzie działo z inflacją. Tak teraz spodziewam się, że inflacja stopniowo zacznie spadać. (...) Raczej to będzie powyżej 4 proc. pod koniec roku" - powiedział we wtorek Gronicki w Radiu PIN.
Inflacja w czerwcu wzrosła do 4,4 proc. z 3,4 proc. w maju.
Wcześniej we wtorek w publicznym radiu Gronicki powiedział, że inflacja w sierpniu wzrośnie do około 5 proc. z 4,7-4,8 proc. prognozowanych na lipiec, a w pierwszym kwartale 2005 roku powinna stopniowo spadać lub stabilizować się.
Gronicki prognozuje 6 proc. wzrostu PKB w całym roku wobec 5 proc. przyjętych w budżecie na 2004 rok.
"Jestem dość ostrożnym optymistą, uważam że około 6 proc. uzyskamy" - powiedział minister finansów.
Gronicki dodał, że jego głównym celem jest teraz wykonanie budżetu 2004 roku i zmniejszenie potrzeb pożyczkowych oraz przygotowanie budżetu na 2005 rok.
"Taki, który z jednej strony nie dławiłby gospodarki, z drugiej strony nadmiernie nie psułby tej gospodarki" - powiedział.
Minister ma nadzieję, że uda się zrealizować przychody z prywatyzacji 8,8 mld zł zapisanych w budżecie na 2004 rok.
