Nadal dramatycznie przedstawia się sytuacja na rynku pracy. W grudniu bezrobocie wyniosło 18,1 procent. Wzrosła również liczba osób, którym nie przysługuje zasiłek.
Według prezesa GUS Tadeusza Toczyńskiego, w naszej gospodarce widać jednak oznaki ożywienia. Świadczy o tym między innymi wyższy niż oczekiwał rząd wzrost dochodu narodowego. Eksperci zwracają jednak uwagę, że jeśli porównamy wskaźnik wzrostu PKB z innymi krajami Europy środkowo-wschodniej, to okaże się, że jesteśmy na szarym końcu.
W ostatnim kwartale zeszłego roku polski dochód narodowy wzrósł o 2 procent, podczas, gdy w pierwszym pół procent, w drugim 0,8 procent, a w trzecim 1,6 procent.
Z danych GUS wynika ponadto, że dobra sytuacja nadal utrzymuje się w handlu zagranicznym, choć zmienia się jego struktura. Rośnie udział krajów Europy Środkowowschodniej a spada Niemiec.