Na lotnisku aeroklubu w Krepie pod Słupskiem rozbiła się awionetka z Lublina. Do wypadku doszło podczas próby awaryjnego lądowania. Pilot i pasażerka samolotu trafili do szpitala.
W chwilę po starcie, w samolot uderzył mocny powiew bocznego wiatru. Pilot stracił na chwilę kontrolę nad maszyną. Później próbował awaryjnie lądować na polu przyległym do lotniska. Uderzenie o ziemię było jednak tak silne, że awionetka przełamała się na pół.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.