- powiedział w czwartek na konferencji prasowej wicepremier Jerzy Hausner.
"Szanse na obniżenie deficytu w przyszłym roku o 2-3 mld zł są nikłe" - powiedział Hausner.
"Chcialbym, ale to nie tylko odemnie zależy. Na parę dni przed przyjeciem projektu ustawy budzetowej uważam to za do jakiegoś stopnia możliwe, ale coraz mniej prawdopodobne" - dodał.
Rząd postanowił w środę utrzymać deficyt przyszłorocznego budżetu na poziomie nie większym niż 45,5 mld zł, jak to przyjął we wcześniejszych założeniach budżetowych, po wzroście z 38,7 mld zł planowanych na ten rok.
Wcześniej wicepremier Jerzy Hausner odpowiedzialny za politykę gospodarczą mówił, że chciałby, aby 45,5 mld zł deficytu było górną granicą, a prace miały biec w kierunku obniżenia deficytu o 2-3 mld zł.
Również minister finansów Andrzej Raczko mówił, że 45,5 mld zł to górna granica możliwa do sfinansowania w przyszłym roku.
W ostatni piątek wicepremier Hausner powiedział jednak, że nie wie, czy ostatecznie uda się ograniczyć tę kwotę.
Według zapowiedzi przedstawicieli rządu budżet będzie przedmiotem debaty Rady Ministrów na posiedzeniu 9 września.