Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MGiP: Wzrost PKB w 2004 roku wyniósł 5,7 proc.

0
Podziel się:

Ministerstwo Gospodarki i Pracy szacuje, że wzrost PKB w 2004 roku wyniósł 5,7 proc. wobec 3,8 proc. w 2003 - wynika z listopadowego raportu makroekonomicznego resortu gospodarki.

"Uwzględniając dotychczasowe trendy w całym 2004 r. oczekujemy wzrostu PKB na poziomie 5,7 proc." - napisali eksperci resortu gospodarki w ostatnim raporcie.

Wzrost gospodarczy rzędu 5,7 proc. w 2004 roku został założony w ustawie budżetowej na 2005 rok.

Według danych GUS wzrost PKB w pierwszych trzech kwartałach 2004 roku ukształtował się na poziomie 5,9 proc. Spożycie ogółem wzrosło o 3,3 proc., z czego spożycie indywidualne o 3,7 proc. Wzrost akumulacji brutto ukształtował się na poziomie 15,0 proc.

W pierwszych trzech kwartałach 2004 r. wartość dodana w gospodarce wzrosła o 5,5 proc., głównie w wyniku wysokiego wzrostu w przemyśle (11,4 proc.) oraz stabilnego wzrostu wartości dodanej brutto w sektorze usług (wzrost o 5,2 proc.).

W opinii resortu gospodarki listopadowe dane o produkcji wskazują, że obserwowana w okresie ostatnich kilku miesięcy aprecjacja złotego nie przyczyniła się do znacznego obniżenia tempa wzrostu wolumenu eksportu.

W listopadzie 2004 produkcja przemysłowa była wyższa o 11,3 proc., w stosunku do listopada roku 2003.

Według MGiP czynnikiem, który zwiększa presję inflacyjną jest domykająca się luka produktowa.

"Równocześnie na wzrost inflacji wpływają ceny ropy oraz metali szlachetnych, co jednak zostało w znacznym stopniu złagodzone obserwowanym w okresie ostatnich kilku miesięcy umacnianiem się polskiej waluty" - napisał resort w raporcie miesięcznym.

W opinii eksportów MGiP obserwowany jest stopniowy spadek efektu szoku cenowego związanego z akcesją Polski do Unii Europejskiej.

"Ceny towarów i usług nie rosną już gwałtownie, wyższe wskaźniki inflacji są efektem bazy. Należy również podkreślić, iż nie są obserwowane tzw. efekty drugiej rundy, czyli negatywny wpływ inflacji na wzrost płac" - podaje resort.

Ceny artykułów konsumpcyjnych w listopadzie wzrosły o 4,5 proc. w stosunku do tego samego miesiąca roku poprzedniego.

Resort gospodarki uważa, że rosnące ceny produkcji sprzedanej przemysłu będą powodować wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych.

Wzrost cen produkcji sprzedanej przemysłu wyniósł w listopadzie 6,7 proc. (rok do roku).

Ekonomiści MGiP uważają, że wzrost płac nie stanowi zagrożenia dla inflacji.

W listopadzie ubiegłego roku przeciętne wynagrodzenie wzrosło nominalnie o 2,7 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem roku poprzedniego.

"Należy zauważyć, iż realny wzrost płac w okresie styczeń-listopad był niewielki, natomiast w listopadzie w stosunku do analogicznego miesiąca roku poprzedniego realne płace spadły. Można zatem stwierdzić, iż wzrost płac nie stanowi zagrożenia dla wskaźnika inflacji. Należy jednak podkreślić, iż nacisk na wzrost płac może być obserwowany na początku przyszłego roku, ponieważ jest to okres negocjacji płacowych" - uważa resort gospodarki.

W grudniu Rada Polityki Pieniężnej utrzymała poziom stóp procentowych na niezmienionym poziomie, nie zmieniając jednakże restrykcyjnej orientacji w polityce pieniężnej.

Uwzględniając wygasający wzrost cen wskutek akcesji, wpływ bazy na wskaźnik CPI, oczekiwania inflacyjne, aprecjację złotego oraz wzrost płac eksperci resortu gospodarki nie oczekują podwyżki stóp w styczniu.

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)