Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Miód z Prałkowic wycofany ze sklepów; specjaliści uspokajają, że nie jest groźny dla zdrowia

0
Podziel się:

Inspekcja Handlowa w Katowicach wycofała ze sprzedaży miód wyprodukowany przez firmę API EKO w Prałkowcach koło Przemyśla, gdyż okazało się, że zawierał chloramfenikol. Jest to silny antybiotyk o szerokim zakresie działania.

Wycofany produkt był miodem nektarowym, wielokwiatowym, znajdował się w ofercie sieci hipermarketów TESCO i był oznaczony etykietą tego hipermarketu.

Chloramfenikol - to nazwa substancji farmakologicznie czynnej, która w dużych dawkach może stwarzać zagrożenie dla zdrowia lub życia człowieka. Tymczasem lekarze zapewniają, że ilość antybiotyku zawarta w miodzie produkowanym w podprzemyskich Prałkowcach jest śladowa i nie może spowodować uszczerbku na zdrowiu.

Epidemiolog doktor Janusz Kaliszczak powiedział Radiu Rzeszów, że chloramfenikol jest lekarstwem, a nie trucizną i w medycynie stosowany jest w milion razy większych dawkach, Jest on uzywany w leczeniu ciężkich zakażen u ludzi, a u zwierząt jest stosowany dosyć powszechnie.

Także Józef Urbanik, podkarpacki inspektor weterynarii uspakaja, że ilość leku w tym miodzie jest minimalna i nie mogłaby spowodować uszczerbku na zdrowiu. Próbki miodu, które badano, zawierały zaledwie kilkanaście mikrogramów leku na kilogram.

Jednak - ze względu na traktowanie miodu jako pokarmu specjalnego - został on wycofany ze sprzedaży.

Adam Zawiszowski, rzecznik prasowy Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej poinfomował, że podstawą do wycofania partii miodu zawierającej tę substancję jest rozporządzenie ministra rolnictwa, które nie dopuszcza obecności chloramfenikolu w środku spożywczym pochodzenia zwięrzecego.

Właściciel Api Eko Tomasz Zaremba tłumaczy, że wykrycie antybiotyku, to efekt obowiązujących od niedawna zaostrzonych przepisów. "W Polsce nikt tego do tej pory nie badał, ustawa o badaniu istnieje dopiero od maja ubiegłego roku" - powiedział Tomasz Zaremba. Dodał, że zdarza się, iż pszczelarze nieumiejętnie stosują antybiotyki w leczeniu pszczół.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)