Papież Jan Paweł II zakończył całodniową wizytę na wyspie Ischia w Zatoce Neapolitańskiej.
Podczas spotkania z 20 tysiącami wiernych Ojciec Święty ponownie zaapelował o pokój na Bliskim Wschodzie. "Chciałbym przedstawić Najświętszej Pannie prośbę o bezpieczeństwo i pokój, zanoszoną z wielu stron, a zwłaszcza z Ziemi Świętej. Proszę was, byście prosili wraz ze mną Matkę Bożą o wysłuchanie tych gorących błagań" - mówił papież.
"Wysłuchaj, przyjmij i kochaj" - to trzy wezwania skierowane przez Jana Pawła II do wiernych. "Tej miłości ludzkość potrzebuje dzisiaj jak nigdy" - podkreślił papież - "ponieważ tylko miłość jest wiarygodna".
Papież zaznaczył, że niewzruszona wiara w tę miłość każe chrześcijanom myśleć zawsze o pokoju i otwierać się na przebaczenie i zgodę.
Na zakończenie wizyty Jan Paweł II spotkał się z młodzieżą, od której dostał urodzinowy tort.
Wspominając o lipcowym zlocie młodzieży w Kanadzie, papież zachęcił słuchaczy, by zgodnie z jego hasłem byli "solą ziemi i światłem świata. "Nie traćcie czasu" - mówił papież - "wasza młodość jest zbyt cenna, by zmarnować ją choć w najmniejszym stopniu".
Dzisiejsza 141 podróż papieża na terenie Włoch jest dla niego sprawdzianem sił przed pięciodniową pielgrzymką do Azerbejdżanu i Bułgarii pod koniec tego miesiąca.
