*W tym roku rząd nie jest w stanie podnosić płac - powiedział w poniedziałek dziennikarzom premier Jarosław Kaczyński, pytany o strajk lekarzy. *
"Polska rozwija się szybko, ale ten rozwój może być podtrzymany tylko wtedy, jeżeli zachowamy pewien porządek w podnoszeniu płac i zachowamy pewien element racjonalny, w szczególności, jeśli chodzi o płace w służbie zdrowia" - podkreślił Jarosław Kaczyński po spotkaniu z premierem Szwecji.
Premier zaznaczył, że tegoroczny budżet nie może być naruszony, ani też "nie może być tak, że na płace coraz więcej, a na procedury medyczne coraz mniej". "Nasz rząd na pewno nie zrobi niczego, co podważy polskie szanse rozwojowe. Obowiązkiem naszego rządu jest obrona tych szans" - podkreślił.
W ocenie premiera, w tej kadencji opozycja jest niezwykle radykalna. Najpierw twierdzono - jak mówił - że zostanie zniszczona demokracja, gospodarka i polityka zagraniczna, a gdy to się nie sprawdziło, wymyślono kolejną koncepcję, zakładającą, że rząd powoduje chaos.
"Ostatnich kilkanaście miesięcy to najspokojniejszy społecznie okres po 1989 roku. Wobec tego trzeba ten spokój zerwać. Tak sobie wyjaśniamy, to co się w tej chwili dzieje. Nie wierzymy, żeby nasi partnerzy nie wiedzieli, że my w tym roku nie jesteśmy w stanie nawet przy najlepszej woli podnosić płac" - powiedział szef rządu.
