Prezydent na konsultacje w sprawie traktatu zaprosił premiera, marszałków Sejmu i Senatu oraz przedstawicieli ministerstwa spraw zagranicznych. Politycy uzgodnili jedynie, że Polacy powinni się wypowiedzieć, nie ma jednak decyzji, czy w referendum czy też nad europejską konstytucją ma głosować parlament.
Prezydent Kwaśniewski podkreślił, że zdania nie zmienił i decyzja powinna zostać podjęta przez cały naród. Jego zdaniem, najlepiej, gdyby referendum odbyło się równocześnie z pierwszą turą wyborów prezydenckich czyli 9 października.
Uczestnicy konsultacji uzgodnili, że decyzja, w jakim trybie konstytucja zostanie poddana ratyfikacji zapadnie po szczycie Unii w Brukseli w połowie czerwca. Właśnie tam przywódcy 25 państw Unii będą się zastanawiać, co dalej z Traktatem Konstytucyjnym po odrzuceniu go przez Francję i być może - przez Holandię.