Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Producenci wódki chcą odszkodowania od Newsweeka

0
Podziel się:

Producent wódki Bols, Unicom Bols Group domaga się od tygodnika "Newsweek" wycofania ostatniego numeru gazety, usunięcia bilboardów go reklamujących i odszkodowania rzędu dziesiątków milionów dolarów.
"Jeszcze dziś do sądu trafi pozew w tej sprawie" - poinformował prezes Unikomu Stefan Laux (czyt.

Producent wódki Bols, Unicom Bols Group domaga się od tygodnika "Newsweek" wycofania ostatniego numeru gazety, usunięcia bilboardów go reklamujących i odszkodowania rzędu dziesiątków milionów dolarów.
"Jeszcze dziś do sądu trafi pozew w tej sprawie" - poinformował prezes Unikomu Stefan Laux (czyt.: laus).
W ostatnim numerze "Newsweeka" opublikowano artykuł o sprzedaży w sklepach wódki skażonej trującym metanolem. Według tygodnika, 3 miliony butelek z logo Bolsa i Absolwenta wprowadzili na rynek gangsterzy.
Rzeczniczka firmy Iwona Jaworska powiedziała, że artykuł spowodował straty finanowe firmy.
"Będziemy ubiegać się o dziesiątki milonów dolarów odszkodownia. Zanim jednak podamy pełną kwotę, musimy oszacować straty. Trzeba skalkulować na ile ucierpiała marka, która jest warta 100 milionów dolarów i ile wynoszą realne straty w sprzedaży"- podkreśliła rzeczniczka.
Według redaktora naczelnego "Newsweeka" Tomasza Wróblewskiego, domaganie się tak dużego odszkodowania jest - jak to ujął - próbą mięśni.
"Artykuł został opublikowany w trosce o bezpieczeństwo społeczne a informacje w nim zamieszczone są potwierdzone przez wiarygodne źródła, policję, prokuraturę i Państwową Inspekcję Handlową" - podkreślił Tomasz Wróblewski.
Prezes Unikomu Stefan Laus powiedział, że 100-tu inspektorów firmy nie znalazło podrobionych butelek wódki w sklepach i restauracjach w okolicach Katowic.
Tymczasem, rzecznik śląskiego wojewódzkiego inspektora handlowego w Katowicach Adam Zawiszowski poinformował, że w sklepach są butelki sfałszowanego alkoholu, w tym między innymi wódki Bols, ale nie może stwierdzić czy są one skażone metylem.
"My nie rozróżniamy alkoholu etylowego od metylowego bo nie mamy takich możliwości technicznych. To nie jest pierwszy przypadek fałszowania alkoholu. Od początku roku ten proceder się nasilił"-powiedział rzecznik śląskiego wojewódzkiego inspektora handlowego w Katowicach.
Rzeczniczka producenta wódki Iwona Jaworska potwierdziła, że pracownicy firmy w jednym z regionów kraju wykupili nakład ostatniego numeru "Newsweeka".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)