Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura sprawdza zarzuty o korupcję w Pabianicach

0
Podziel się:

Prokuratura w Pabianicach będzie wyjasniać czy doszło do ustawienia przetargu na remont ulic przez działaczy SLD w tym mieście. Także sekretarz Generalny SLD Marek Dyduch poprosił rzecznika dyscypliny partyjnej SLD Włodzimierza Nieporęta o wyjaśnienie tej sprawy.

Radio Łódź i "Gazeta Wyborcza" podały dziś, że Leszek Maliński, założyciel SLD w Pabianicach, oskarża swoich byłych kolegów z Sojuszu rządzących Pabianicami o ustawienie przetargu na remont ulic w tym mieście. Pieniądze miały zasilić kampanię samorządową SLD - uważa Maliński.

Komentując te informacje sekretarz generalny SLD Marek Dyduch powiedział, że podczas wyborów samorządowych w ubiegłym roku dostawał sygnały, iż Leszek Maliński był jednym ze źródeł konfliktu w Pabianicach. "Być może więc jest to jakaś rozgrywka pomiędzy osobami, które tam w SLD były" - powiedział sekretarz generalny Sojuszu.

Zdobyte przez Radio Łódź i "Gazetę Wyborczą" dokumenty oraz relacje świadków przemawiają za wersją byłego przewodniczącego rady powiatowej SLD w Pabianicach Leszka Malińskiego.

Leszek Maliński twierdzi, że rok temu doszło do spotkania działaczy pabianickiego sojuszu, podczas którego wiceprezydent miasta Wiesław Madejski przyznał się, że przetarg na remont dwóch ulic był odpowiednio sterowany. Wygrała go bełchatowska firma B. i to z jej pieniędzy miała być finansowana kampania samorządowa SLD.

W spotkaniu uczestniczyła między innymi posłanka Anita Błochowiak odpowiedzialna za miejską kampanię Sojuszu. Wziął w nim także udział prezydent Pabianic Paweł Winiarski. Oboje zaprzeczają, aby spotkanie miało przebieg opisywany przez Leszka Malińskiego. Wersje Malińskiego potwierdza jednak sekretarz powiatowy SLD w Pabianicach.

Według szefowej łódzkiego regionu Platformy Obywatelskiej posłanki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej jest bardzo prawdopodobne, że przetarg na remont dróg w Pabianicach został ustawiony przez SLD, które rządzi miastem. Pytana o rolę posłanki SLD Anity Błochowiak w ustawianiu przetargu odparła, że nic na ten temat jej nie wiadomo. Dodała jednak, że Anita Błochowiak uchodziła w Pabianicach za osobę - jak się wyraziła - rozdającą karty, osobę niesłychanie wpływową i taką, z którą tamtejsze SLD wiązało ogromne nadzieje.

Anita Błochowiak odpiera zarzuty Leszka Malińskiego twierdząc, że media zrobiły sensację z listu 76-letniego mężczyzny, którego wcześniej przez dwa lata opisywano jako związanego z aferami Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

Leszek Maliński opisał przebieg spotkania w liście skierowanym do lidera wojewódzkiego Sojuszu posła Andrzeja Pęczaka. Pęczak jest także szefem sejmowej komisji kontroli państwowej. Poseł Pęczak uznał, że list jest przejawem wewnętrzego konfliktu panującego w pabianickim SLD. Nie miał także możliwości sprawdzenia dokumentów przetargowych.

Komisja rewizyjna pabianickiego urzędu miała szereg zastrzeżeń do sposobu przeprowadzenia przetargu na remont ulic Torowej i Wspólnej. Wątpliwości komisji wzbudziły zbyt szczegółowe wymagania zawarte w specyfikacji robót, oraz skrócenie do 3 tygodni terminu składania ofert. Szefem komisji przetargowej był wiceprezydent Wiesław Madejski. Wygrała oferta bełchatowskiej firmy B.

Prezydent Pabianic Paweł Winiarski zlecił podległym urzędnikom dwie kontrole. Pierwsza z nich przeprowadzona przez Jolantę Kędzierską potwierdza zastrzeżenia komisji rewizyjnej. Wynik przetargu był z góry przesądzony - pisze w raporcie Kędzierska. Kontrolerka twierdzi, że wiceprezydent Madejski zażądał, by zmieniła wyniki swojej kontroli i groził jej zwolnieniem z pracy. Madejski twierdzi, że to nieprawda. Ponowna kontrola zlecona przez prezydenta Winiarskiego innemu urzędnikowi nie stwierdziła nieprawidłowości w procedurze przetargowej.

Sprawą zajmował się także sąd partyjny jednak nie dopatrzył się winy wiceprezydenta Madejskiego. Pozew skierowany przeciwko Malińskiemu nie został rozpatrzony, bo przewodniczący zrezygnował z członkostwa w SLD. Z partii wystąpił także sekretarz organizacji powiatowej.

Prezes firmy B. zaprzecza, aby w jakikolwiek sposób wspierał kampanię samorządową pabianickiego Sojuszu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)