Efektów jego działań jednak nie widać - pisze "Życie Warszawy".
O przygotowywanej przez Sławomira Wiatra kampanii wiadomo niewiele. Zarówno posłowie z sejmowej komisji europejskiej, jak i rzecznik rządu Michał Tober nie są w stanie podać bliższych szczegółów. "Jego założenia pełnomocnik przedstawił na posiedzeniu rządu, kilku ministrów zgłosiło poprawki i czekamy teraz na efekty" - powiedział Tober.
O tym, jak będzie wyglądała kampania informacyjna, będziemy mieli szansę dowiedzieć się dopiero 9 maja - wtedy bowiem ruszy z pompą w TVP 2. Informacje dotrą do każdego gospodarstwa dzięki telegazetom telewizji publicznej i komercyjnej - tłumaczy Wiatr. Pieniądze z budżetu państwa pójdą jednak na przygotowanie ulotek i plakatów. W tym miejscu działania pełnomocnika dublują się z kompetencjami Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, który również zajmuje się informowaniem społeczeństwa o Wspólnocie. Pełnomocnik ma więc nam pomóc w dotarciu do informacji, ale on sam ich nie przygotowuje.
Plan Wiatra, choć jeszcze nie ogłoszony, już nie podoba się posłom. Jak powiedział przewodniczący sejmowej komisji europejskiej, Józef Oleksy komisja parlamentarna musi być o nim w końcu poinformowana i mieć pełne dane o działaniach ministra, bo to jeden z obszarów, który nadzoruje.
życie warszawy/ makowska/d.nyg
