Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie" o niskiej inflacji

0
Podziel się:

W ubiegłym roku mieliśmy rekordowo niską inflację. To bardzo dobre zjawisko dla nas i dla gopodarki - pisze w "Życiu" Bartosz Krzyżaniak.
Ceny, przynajmniej jeszcze przez kilka miesięcy, nie powinny gwałtownie wzrosnąć.

W ubiegłym roku mieliśmy rekordowo niską inflację. To bardzo dobre zjawisko dla nas i dla gopodarki - pisze w "Życiu" Bartosz Krzyżaniak.
Ceny, przynajmniej jeszcze przez kilka miesięcy, nie powinny gwałtownie wzrosnąć. Analitycy zakładają, że inflacja utrzymywa się w tym czasie na niskim poziomie. Na koniec roku najpewniej nie przekroczy poziomu 4 procent, co w naszym kraju nie zdarzyło się od dziesięcioleci.
Tak niskie tempo wzrostu cen jest zjawiskiem korzystnym nie tylko dla przeciętnych obywateli, których zarobki tracą relatywnie mało siły nabywczej. - Inflacja jest de facto dodatkowym podatkiem. Kiedy wynosi na przykład 10 procent, nasze pieniądze po roku są realnie o tyle mniej warte - tłumaczy Jacek Jurczyński, dyrektor departamentu strategii i analiz Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej. Niska inflacja pozytywnie wpływa także na całą gospodarkę, pozwalając ustabilizować procesy gospodarcze kraju.
Poza tym niska inflacja jest sygnałem dla Rady Polityki Pieniężnej, pozwalającym jej na obniżkę stóp procentowych. To z kolei sprawia, że zawęża się relacja między oprocentowaniem kredytów i depozytów. Pierwsze stają się stosunkowo niskie, zatem stać nas na ich zaciąganie, podczas gdy oprocentowanie depozytów pozostaje stosunkowo wysokie, co nie zmniejsza opłacalności oszczędzania - pisze w "Życiu" Bartosz Krzyżaniak.

IAR/Życie/internet/dabr

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)