Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Raport - śledztwo - prokuratura

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie zniszczenia dokumentów służących do opracowania "Raprotu otwarcia" dotyczących stanu spółek z udziałem skarbu państwa po okresie rządów Jerzego Buzka.
Rzecznik prokuratury Maciej Kujawski powiedział IAR, że decyzję o wsczęciu śledztwa podjęto po zapoznaniu się z treścią raportu NIK w tej sprawie oraz po przesłuchaniu jednego z pracowników Izby.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie zniszczenia dokumentów służących do opracowania "Raprotu otwarcia" dotyczących stanu spółek z udziałem skarbu państwa po okresie rządów Jerzego Buzka.

Rzecznik prokuratury Maciej Kujawski powiedział IAR, że decyzję o wsczęciu śledztwa podjęto po zapoznaniu się z treścią raportu NIK w tej sprawie oraz po przesłuchaniu jednego z pracowników Izby.

Śledztwo ma ustalić, w jakich okolicznościach doszło do usunięcia w gabinecie politycznym Ministerstwa Skarbu Państwa dziesięciu, tak zwanych, "bilansów otwarcia" w okresie od marca ubiegłego roku do marca tego roku.

Maciej Kujawski poinformował, że zaplanowane są przesłuchania kolejnych świadków oraz gromadzenie kolejnych dokumentów, co - zdaniem prokuratury - pozwoli ustalić, jaki był obieg utraconych dokumentów, a w przyszłości doprowadzi do ustalenia, gdzie i kiedy

doszło do ich usunięcia.

O popełnieniu przestępstwa w Ministerstwie Skarbu Państwa prokuraturę zawiadomiła Najwyższa Izba Kontroli. W sierpniu dziennik "Rzeczpospolita" ujawnił, że NIK wykryła błędy w rządowym raporcie obwiniającym ekipę Jerzego Buzka za katastrofalny stan państwowych spółek.

Według Izby raport jest mylący i nieobiektywny, a podczas przygotowywania go w gabinecie politycznym Ministerstwa Skarbu ukryto, usunięto lub zniszczono część dokumentów, które posłużyły do pisania raportu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)