Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Salon Polityczny Trójki: Jarosław Kaczyński

0
Podziel się:

Przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zadeklarował, że jego ugrupowanie poprze wniosek Ligi Polskich Rodzin o powołaniu sejmowej komisji śledczej, która miałaby zająć się sprawą zatrzymania w lutym 2002 roku przez funkcjonariuszy UOP ówczesnego prezesa Orlenu Andrzeja Modrzejewskiego.
Gość Salonu Politycznego Trójki powiedział, że sprawa Orlenu obnaża - jak się wyraził - głęboką chorobę państwa.

Przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zadeklarował, że jego ugrupowanie poprze wniosek Ligi Polskich Rodzin o powołaniu sejmowej komisji śledczej, która miałaby zająć się sprawą zatrzymania w lutym 2002 roku przez funkcjonariuszy UOP ówczesnego prezesa Orlenu Andrzeja Modrzejewskiego.

Gość Salonu Politycznego Trójki powiedział, że sprawa Orlenu obnaża - jak się wyraził - głęboką chorobę państwa. Według Jarosława Kaczyńskiego przykład komisji badającej aferę Rywina pokazuje, że przy okazji działalności takiej komisji można pokazać wiele innych kwestii. Kaczyński dodał, że według niego prace komisji do spraw służb specjalnych w sprawie Orlenu mogą nie wystarczyć, ponieważ ta komisja nie wykazała się wielkimi sukcesami w dotychczasowej pracy.

Odnosząc się do wczorajszych zmiany w Radzie Nadzorczej Orlenu Jarosław Kaczyński powiedział, że powinny one zakończyć się postępowaniem karnym. Nowym przewodniczącym rady nadzorczej PKN Orlen został Jan Waga, którego kandydaturę zgłosiła spółka Kulczyk Holding SA., akcjonariusz PKN Orlen.

Wczorajsze posiedzenie Rady Jarosław Kaczyński nazwał "wielkim skokiem na kasę, niesłychanie bezczelnym". Przewodniczący PiS wskazał, że postępowanie powinno dotyczyć z jednej strony ministra Skarbu Państwa, a z drugiej - Jana Kulczyka. Zapowiedział, że PiS złoży wniosek o odwołanie ministra Kaniewskiego.

Przewodniczący PiS-u odniósł się do sprawy głosowania nad raportem komisji śledczej. Według niego przyjęcie raportu posłanki Anity Błochowiak byłoby "hiperkompromitacją". Z drugiej strony Jarosław Kaczyński ocenił, że kompromisowy raport w sprawie Rywina pokazywałby po części prawdę, a po części nieprawdę.

Lider PiS-u zaznaczył, że pokłada dużą nadzieję w nowym parlamencie. Podkreślił, że pomimo różnych wyników sondażowych jego ugrupowanie opowiada się za przyspieszonymi wyborami. "Trzeba liczyć na ludzką trzeźwość" - powiedział gość Trójki podkreślając, że czym innym są odpowiedzi sondażowe, a czym innym decyzje przy urnie. Kaczyński zdecydowanie zadeklarował, że jego partia nie poprze żadnego rządu tworzonego przez SLD, nawet jeśli premierem miałby zostać lider PSL Janusz Wojciechowski.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)