Według Jerzego Markowskiego, odpowiedzialnego za górnictwo za rządów poprzedniej koalicji SLD i PSL, polskie górnictwo w ciągu 12-tu lat zmniejszyło zatrudnienie o 300 tysięcy osób. Poziom wydobycia zmniejszył się o 100 milionów ton, zaś ilość kopalń o ponad 30- wyliczył Markowski w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia.
Senator dodał, że w ciągu ostatnich sześciu lat bezrobocie na Śląsku wzrosło o 220 procent. Oznacza to, że co dziewiąty bezrobotny Polak mieszka w tym regionie. Zadłużenie polskiego górnictwa wynosi dziś 22 miliardy złotych i jest to wartość półtorarocznej produkcji węgla.
Henryk Nakonieczny przywołał sytuację Bytomia, gdzie - w jego opinii - nie widać rozwiązania, które mogłoby w dłuższym okresie zmienić strategię rozwoju miasta. "W momencie, kiedy jest ponad 30 procent bezrobocia, likwidacja dwóch kopalń spowoduje, że będziemy mieli tam getto biedy i bezrobocia strukturalnego i wielopokoleniowego" - powiedział Nakonieczny.
W opinii szefa górniczej "Solidarności" to, co zapewnia Kompania Węglowa oraz rząd, jest przekłamane. Jak stwierdził Nakonieczny, nie ma środków na rozwiązania proponowane w ustawie o restrukturyzacji górnictwa, a dodatkowo - jego zdaniem - rozwiązania te są mniej korzystne niż w ustawie poprzedniej.