Witold Orłowski zauważył, że Grzegorz Kołodko był drugim ministrem finansów w rządzie Leszka Millera, który odszedł twierdząc, że nie może zrealizować swoich zamierzeń. Orłowski powiedział, że słabym punktem programu Kołodki był pomysł wykorzystania rezerwy rewaluacyjnej, a także brak zdecydowanych działań. Zdaniem profesora Orłowskiego, Kołodko nie powinien wpisywać do projektu budżetu sum z rezerwy rewaluacyjnej, których uzyskanie zależało od prezesa Narodowego Banku Polskiego. Kołodko nie zdecydował się też na znaczącą obniżkę podatków. Program byłego ministra był jednak, zdaniem Witolda Orłowskiego, w miarą spójny, a obecnie takiego programu nie ma.