Jak powiedział komisarz odpowiedzialny za sprawy rolne Franz Fischler, "nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych środków i dopłaty do eksportu
to ostatnia deska ratunku."
Wysokość dopłat określono na 40 euro za każde 100 kilogramów tusz wieprzowych świeżych i mrożonych. Dopłatami zostanie objęty eksport do krajów trzecich za wyjątkiem 12 państw kandydujących do wspólnoty, a więc dziesiątki, która zostanie przyjęta do Unii 1 maja oraz Bułgarii i Rumunii, które mają wejść do Unii kilka lat później.
Decyzja ta oznacza, że polscy producenci wieprzowiny, choć nie muszą obawiać się o własny rynek krajowy, mogą mieć kłopoty na rynkach zewnętrznych, gdzie pojawi się dotowana wieprzowina z Unii.
Powodem kryzysu na rynku wieprzowym jest słaby popyt wewnętrzny. Do tego dochodzi wysoki kurs euro, co sprawia, że unijna wieprzowina jest na świecie droga oraz drogie pasze - skutek ubiegłorocznej suszy.