Jeśli Sofia i Bukareszt nie wprowadzą w odpowiednim czasie norm UE, to zgodnie z podpisanym w marcu traktatami członkowskimi, ich przystąpienie do Unii może być przełożone na 2008 rok.
"Generalnie oba kraje są na dobrej drodze w realizacji swych zobowiązań, ale w niektórych dziedzinach są opóźnienia" - powiedziała Nagy.
Rumunia musi dostosować swoje ustawodawstwo do unijnego w dziedzinie prawa o spółkach, wolnego przepływu towarów, konkurencji, rolnictwa, podatków, ochrony środowiska, wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.
Bułgaria ma zaległości w dostosowywaniu prawa w zakresie swobody zapewniania usług, prawa o spółkach, rolnictwa, środowiska naturalnego, wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.
Nagy nie wspomniała o możliwości, że przyjęcie Rumunii i Bułgarii do UE może być odłożone. Jednak niemiecka opozycja, która zapewne wygra wybory we wrześniu, zażądała zrewidowania planów dalszego poszerzenia UE, w tym o oba kraje bałkańskie.