Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W procesie FOZZ mowy końcowe zaczęli wygłaszać oskarżyciele

0
Podziel się:

Cel FOZZ-u, który miał polegać na spłaceniu długu zagranicznego zaciągniętego przez PRL, był nierealny. Takie stwierdzenie zawarła w mowie końcowej prokurator.
Zakończył się proces w sprawie Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.

Cel FOZZ-u, który miał polegać na spłaceniu długu zagranicznego zaciągniętego przez PRL, był nierealny. Takie stwierdzenie zawarła w mowie końcowej prokurator.

Zakończył się proces w sprawie Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Najprawdopobniej jeszcze w lutym zapadnie wyrok w tej sprawie.

Oskarżycielka podkreśliła w mowie końcowej, ze w firmie, którą kierował Grzegorz Żemek panował chaos, który doprowadził Skarb Państwa do strat w wysokości 354 milionów złotych.

Prokurator Hanna Więckowska podkreśliła, że władza w Funduszu była scentralizowana i nie podlegała kontroli. Szef Funduszu Grzegorz Żemek dysponował pieniądzmi FOZZ według własnego uznania. Oskarżycielka przypomniała, że na podstawie zgromadzonych w śledztwie dokumentów do tej pory nie udało się ustalić, kto faktycznie i w jakim celu powołał Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.

FOZZ powstał w 1989 roku. Jego oficjalnym celem było spłacanie rat i procentów od długów, zaciągniętych na Zachodzie przez PRL. W rzeczywistości Fundusz miał potajemnie wykupywać długi z zachodnich banków komercyjnych, co w świetle prawa międzynarodowego jest nielegalne.

Oskarżonych w sprawie afery FOZZ jest 6 osób. Grozi im do 10 lat więzienia.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)