Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eurodolar: coraz mniejsze wahania

0
Podziel się:

Wczorajszy dzień przyniósł uspokojenie nastrojów na rynku eurodolara. Zmienność w ciągu dnia nieznacznie tylko przekroczyła pół centa.

Rynku nie były w stanie również rozruszać dane makroekonomiczne. Dzisiaj otrzymamy o 14:30 w USA dane dotyczące inflacji CPI za czerwiec (prog. 0,2%) oraz o 15:45 opublikowany zostanie indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan. Prognozuje się tu odczyt na poziomie 95,6pkt. Z ważniejszych wydarzeń na krajowym rynku wymienić należałoby przede wszystkim kolejne już zmiany personalne na stanowisku ministra finansów. Andrzej Raczko zostanie zastąpiony Mirosławem Gronickim. Decyzja nie pozostała bez wpływu na rynek walutowy, gdzie krajowa waluta błyskawicznie straciła na wartości dając tym samym impuls do odreagowania ostatniej, silnej tendencji wzrostu jej wartości.

EUR/USD
Zmniejszająca się amplituda wahań eurodolara jest efektem tworzącej się formacji trójkąta symetrycznego. Fakt pojawienia się tej formacji w trendzie wzrostowym sugerowałby większe prawdopodobieństwo wybicia górą i kontynuacji deprecjacji dolara. Ograniczenia trójkąta to obecnie 1.2330 - 1.2405. Nieco bliżej opór stanowić będzie jeszcze 1.2384, gdzie znajduje się chociażby wczorajszy szczyt. Patrząc poprzez pryzmat krótkoterminowych wskaźników, rynek ma przed sobą dobre perspektywy wzrostu wartości euro, gdyż widoczne zaczynają być pozytywne dywergencje. Nieco wolniejszy MACD zmierza właśnie do linii 0 po sygnale kupna. Układ ten sprzyjałby tu testowaniu górnego ograniczenia wspomnianego trójkąta i w perspektywie wybicia z niego górą.

USD/JPY
Dość interesująco zachował się rynek dolarjena. Ruch powrotny do formacji klina zwyżkującego wyraźnie się zagalopował i kupującym amerykańską walutę zabrakło sił dopiero na górnym ograniczeniu formacji w okolicy 110.00. Po odbiciu rynek zmierza do testu linii trendu wzrostowego, która towarzyszy bykom od początku tego tygodnia. Jest ona zlokalizowana przy cenie 109.45 i jej trwałe sforsowanie byłoby już impulsem do testu poniedziałkowego dołka na 107.55, a jego przebicie stanowiłoby zakończenie ruchu powrotnego i w efekcie kolejny, średnioterminowy sygnał sprzedaży. Wariantowi osłabienia dolara sprzyjać mogłoby wybicie ze wspomnianego trójkąta na eurodolarze górą. Krótkoterminowe wskaźniki są tu wyraźnie wykupione i pojawiły się już wyraźne sygnały sprzedaży. O negatywnych dywergencjach może być na razie mowa jedynie na oscylatorze stochastycznym. Sytuacja taka sprzyjać powinna oczywiście w tym układzie posiadaczom jena.

EUR/JPY
Bardzo ciekawie prezentuje się rynek eurojena. Po wybiciu w środę ze spadkowego kanału, który można tu również traktować jako formację flagi, rynek wykreślił teraz klin zwyżkujący. Wahania przebiegają z bardzo dużą dokładnością w jego zakresie, jednakże może się tu pojawić problem wiarygodności formacji w związku z tym, że rynek dotarł już niemal do jej końca. Jest ona w tej chwili ograniczona poziomami 134.40 - 134.85. Z racji faktu wybicia z flagi, bliższy byłby tu wariant wzrostowy, czyli wybronienie dolnego ograniczenia formacji i wybicie górą. Pokrywałoby się to także z koncepcją wybicia górą z trójkąta na eurodolarze. Problemem w realizacji tego scenariusza mogą być jednak krótkoterminowe wskaźniki, które z kolei sugerują tu przecenę, co jest dodatkowo potwierdzone negatywnymi dywergencjami.

GBP/USD
W tym tygodniu funt charakteryzuje się nieznacznym trendem spadkowym do dolara. Można założyć, że zanegowana została tu formacji RGR, bowiem rynek ewidentnie zbyt długo poruszał się po linii szyi. Jej przebicie doprowadziło wczoraj co prawda do niewielkiej przeceny brytyjskiej waluty, jednakże nie widać obecnie chęci do kontynuacji tego ruchu. Sygnałem, że popyt na funta ponownie wraca, byłoby przebicie krótkoterminowej linii trendu spadkowego, która znajduje się przy cenie 1.8577. Nieco wyżej opór stanowić będzie oczywiście poniedziałkowy szczyt na 1.8012. Wsparciem jest teraz dołek z 8 czerwca przy cenie 1.8466, gdzie znajduje się również dolne ograniczenie krótkoterminowego kanału spadkowego, które jest tu jednocześnie wewnętrzną linią trendu. Krótkoterminowe wskaźniki sugerują delikatną tendencję wzrostową, jednakże wyraźnych impulsów, poprzez fakt niewielkiej zmienności, tutaj brakuje.

USD/CHF
Frank szwajcarski nadal walczy z oporem, jakim jest linia szyi długoterminowej formacji RGR. Tworzony jest tu bowiem ruch powrotny i formacja zostałaby potwierdzona w przypadku przeceny dolara i zejścia tym samym pod poniedziałkowy dołek przy cenie 1.2203. Sygnalizowałoby to wówczas kolejnym impuls deprecjacji amerykańskiej waluty. Jest to o tyle prawdopodobne, że słabość dolara potwierdzona jest także na pozostałych parach. Najbliższym wsparciem jest linia trendu wzrostowego, która zlokalizowana jest przy cenie 1.2292 i jej przebicie sugerowałoby już test wspomnianego dołka z początku tygodnia. Krótkoterminowe wskaźniki zgodnie sugerują wyprzedaż, o czym świadczą chociażby negatywne dywergencje oraz wyraźny sygnałem sprzedaży na MACD.

EUR/PLN
Początek wczorajszego dnia był zgodny z panującym trendem i złoty ponownie zyskiwał na wartości. Impuls, który stanowiła informacja o zmianie na stanowisku ministra finansów, wywołał dynamiczne odbicie i przecenę krajowej waluty. Podkreślam jednak, że nie uważam tego za przyczynę, a jedynie za impuls. Przy tak ekstremalnym wyprzedaniu rynek tylko czeka na jakąkolwiek przesłankę pozwalającą na dynamiczną korektę, zatem jeśli nie wczorajsza wiadomość, to z pewnością znalazłoby się niebawem coś innego. Złoty skokowo stracił do euro ponad 5 groszy i zakończył dzień pod oporem, jakim jest środowe maksimum przy cenie 4.4732. Jeśli wzrostowa korekta miałaby się przedłużyć to, aby trend aprecjacji złotego nie został zagrożony, rynek nie powinien zbyt mocno przekroczyć poziomu ok. 4.5650, gdzie znajduje się 38,2% zniesienie całego, ostatniego trendu wzmocnienia naszej waluty. Około jeden grosz niżej znajduje się teraz nieco dłuższa linia trendu spadkowego, która również stanowić tu będzie opór. Rynek poznaje się jak
zawsze po korekcie i teraz właśnie nadchodzi czas weryfikacji siły ostatniej tendencji. Sygnałem, że korekta uległa zakończeniu byłoby oczywiście przebicie wczorajszego minimum w okolicy 4.4149. Krótkoterminowe wskaźniki wreszcie wyraźniej się odbiły, jednakże tak ekstremalne wyprzedanie, jakie było tu widoczne (zwłaszcza na MACD), daje jeszcze nieco możliwości do deprecjacji krajowej waluty.

USD/PLN
Mniej więcej analogicznie zareagował rynek dolara do złotego. W odbiciu pomogła dodatkowo niewielka formacja podwójnego dna, która się tu pojawiła. Naruszona została już przyspieszona linia trendu spadkowego i rynek zmierza obecnie do głównej linii, która znajduje się tu obecnie przy cenie 3.6515. Nieco wcześniej podażowo działał będzie poziom wtorkowego szczytu na 3.6300. Skutecznym oporem może okazać się poziom szczytu z 8 lipca, bowiem pokrywa się on tu z 38,2% zniesieniem ostatniego, krótkoterminowego trendu aprecjacji złotego, liczonego od maksimum z 11 czerwca. Analogicznie, jak na eurozłotym, tutaj również sygnałem zakończenia korekty byłoby zejście pod wczorajsze minima przy cenie 3.5705. Tak samo sytuacja wygląda na krótkoterminowych wskaźnikach, które mają jeszcze spory potencjał wzrostowy, zatem jest teraz szansa, że wczorajszy impuls przyczyni się do nieco trwalszego odbicia i głębszego skorygowania ostatniej tendencji wzrostu wartości krajowej waluty.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)