.
Odchylenie od parytetu wyniosło 3,0 proc. po mocnej stronie parytetu, wobec 2,6 proc. w poniedziałek na koniec dnia.
"Czekamy na ruchy inwestorów londyńskich, jednak z pierwszych decyzji widać, że uznali osiągnięte wczoraj poziomy za odpowiednie do sprzedaży waluty i zakupu złotego. Stąd złoty może odrobić część wcześniejszych strat" - powiedział Marek Wiśniewski, dealer walutowy z BPH PBK.
W poniedziałek złoty podążając za osłabiającym się forintem oraz na skutek nerwowości wywołanej zbliżającym się referendum europejskim w Polsce stracił na wartości 7,5 gr wobec euro i 8,7 gr wobec dolara.
We wtorek rano euro kosztowało 1,1770 dolara. Zdaniem Przemysława Magdy, analityka Banku Handlowego, rentowność polskich obligacji we wtorek znajdzie się pod wpływem papierów niemieckich, a także zbliżającego się referendum.
"Dodatkowo negatywnie na rynek może wpływać osłabienie forinta i złotego, stąd możliwy lekki wzrost rentowności obligacji" - powiedział Magda.
Rentowność obligacji dwuletnich OK0405 wyniosła na otwarciu 4,74 proc., wobec 4,68 proc. w poniedziałek; pięciolatek PS0608 4,88 proc., wobec 4,90 proc., a dziesięciolatek DS1013 odpowiednio 5,05 proc., wobec 5,08 proc.