Złoty około godz. 9.15 stracił w porównaniu z wtorkowym zamknięciem 2,5 gr wobec euro i 0,3 gr względem dolara. Inwestorzy rano za euro płacili 4,14 zł, za dolara 3,4350 zł.
"Złoty może jeszcze się trochę osłabić. To wynik wczorajszych danych o produkcji przemysłowej. Zmniejszyła się szansa na większe redukcje stóp procentowych" - powiedział Jacek Turczyński, diler ABN Amro.
GUS podał we wtorek, że produkcja przemysłowa wzrosła w czerwcu o 6,8 proc. rdr. Inwestorzy zareagowali wyprzedażą papierów, co spowodowało wzrost rentowności.
Na otwarciu gracze pozbywają się obligacji, bo liczyli na większe redukcje stóp na najbliższym posiedzeniu RPP. Z niecierpliwością oczekują też na wyniki środowej aukcji obligacji pięcioletnich PS0310. Resort zaoferuje papiery o wartości 2,2 mld zł.
"Inwestorzy zaczęli pozbywać się obligacji. Dzisiejsze spadki cen to pokłosie wczorajszych danych. Dzisiaj nastrój na rynku zależy także w dużej mierze od wyników aukcji" - powiedział Piotr Kołuda z Banku BPH.
Dochodowość dwuletnich papierów wzrosła o 6 pb do 4,55 proc., pięcioletnich do 4,82 proc. z 4,71 proc., a dziesięcioletnich do 4,80 proc. z 4,73 proc.