"Złoty stracił 0,2-0,3 proc. wobec czwartkowego zamknięcia. Inwestorzy już wcześniej zdyskontowali pozytywny dla rządu wynik głosowania i teraz zaczęli brać zyski. A do tego dziś przyszły plotki o dymisji Hausnera" - powiedział Mateusz Bieniek, dealer walutowy w Banku BPH.
Na początku piątkowych kwotowań euro wyceniano na 4,5650 zł wobec 4,5620 zł w czwartek, a dolara na 3,7680 zł wobec 3,7460 zł.
Euro kosztowało 1,2115 dolara, wobec 1,2175 dolara w czwartek.
W piątek "Życie Warszawy" napisało, że Hausner miałby podać się do dymisji w związku z rozmiękczeniem jego planu oszczędności, co w czwartkowym expose zapowiedział premier Belka.
Jednak bliski współpracownik wicepremiera Hausnera powiedział w piątek PAP, że w czwartek wieczorem po uzyskaniu wotum zaufania przez rząd Marka Belki rozmawiał z wicepremierem o kolejnych tygodniach pracy.
Natomiast lider SLD Krzysztof Janik przyznał w wywiadzie dla Radia PiN, że wicepremier miał wątpliwości co do dalszego pozostawania w rządzie po zapowiedzianej modyfikacji planu oszczędności, ale Janik liczy na pozostanie Hausnera w rządzie.
Wiadomość o możliwej dymisji Hausnera odbiła się na rynku długu wzrostem rentowności o 5-7 pkt bazowych.
"W ciągu dnia najważniejszą kwestią będzie to, czy wiadomości o możliwym odejściu Hausnera się potwierdzą" - powiedział Przemysław Magda, analityk w Banku Handlowym.
Około 9.30 rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 7,28 proc. wobec 7,31 proc. w czwartek, pięcioletnich 7,36 proc. wobec 7,30 proc., a dziesięcioletnich 7,17 proc. wobec 7,10 proc.