Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spokojna atmosfera na rynku eurodolara

0
Podziel się:

Podczas dzisiejszych notowań na rynku eurodolara było stosunkowo spokojnie. Rozpiętość dziennych wahań wyniosła jak dotąd jednego centa. Większym emocjom nie sprzyja również brak ważniejszych publikacji danych makroekonomicznych.

Dopiero jutro inwestorzy mogą liczyć na symboliczną garstkę danych, czyli m.in. cotygodniowa ilość podań o zasiłki dla bezrobotnych w USA. Prognozuje się, że wyniesie ona 326.000.

EUR/USD
Od poniedziałku rynek znajdował w zakresie spadkowego kanału. Jego pojawienie się po silnym umocnieniu europejskiej waluty sugerowało utworzenie formacji flagi, co dawało tu większe szanse na wybicie się z kanału górą. Do wybicia faktycznie dziś doszło, jednakże bykom nie starczyło już siły na wyjście nawet na poniedziałkowy szczyt przy 1.2059, który to poziom jest teraz oporem. Wsparciem w krótkim terminie jest linia trendu wzrostowego zapoczątkowana z piątkowego dołka, która zlokalizowana jest obecnie przy cenie 1.1970 oraz nieco niżej wybroniona linia szyi podwójnego dna na 1.1941 i zejście ponownie pod ten poziom przybliży już możliwość testowania dołka z czwartku na 1.1777.

USD/JPY
Na rynku dolarjena doszło do wybicia ze wzrostowego kanału dołem, co zgodnie z założeniem doprowadziło do testu okolic 38,2% zniesienia ostatniego trendu aprecjacji dolara. Poziom tego wsparcia znajduje się przy cenie ok. 112.43 i jego popytowe znaczenie wzmocnione jest przez znajdujący się tu również poziom dołka z 12 maja. Przebicie się pod to wsparcie zaowocować powinno silniejszym trendem umocnienia jena. Obecnie można się spodziewać wykonania ruchu powrotnego do przebitego wsparcia, czyli teraz oporu przy cenie 113.50. Jeśli rynek nie zdoła wyjście ponownie nad linię (zanegowanie negatywnego sygnału), to prawdopodobieństwo przebicia wspomnianego poziomu wsparcia ulegnie zwiększeniu.

EUR/JPY
Bardzo podobna sytuacja pojawiła się na rynku eurojena. Tutaj również doszło do wybicia się ze wzrostowego kanału dołem i obecnie rynek próbuje zanegować sygnał poprzez wykonanie ruchu powrotnego. Najbliższym wsparciem będzie zatem dzisiejszy dołek przy cenie 135.11. Obecnie dolne ograniczenie wzrostowego kanału zbiega się również z linią trendu spadkowego, co dodaje wagi temu poziomowi oporu. Widać dziś wyraźnie, że rynek jena stracił korelacje z rynkiem eurodolara, bowiem nie widać tu dziś odzwierciedlenia ruchów eurodolara.

GBP/USD
Ciekawie wygląda rynek funta brytyjskiego. Górne ograniczenie spadkowego kanału nie wytrzymało naporu popytu na brytyjską walutę i opór został przełamany, co zaowocowało od razu silnym umocnieniem się funta do dolara. Impuls wzrostowy zatrzymał się jednak przy linii trendu spadkowego, która wyprowadzona jest od szczytu z 1 kwietnia i podażowo działa teraz przy cenie 1.7850. Warto również zauważyć, że okolice tej linii to obecnie 61,8% zniesienie ostatniej fali umocnienia się dolara, zatem również z tego tytułu podaż może tu zaatakować. Najbliższym wsparciem, które może zatrzymać sprzedających funta za dolara będzie linia trendu wzrostowego, która wyznaczona jest po dołkach z piątku oraz dzisiejszym, porannym. Wsparcie to zlokalizowane jest obecnie przy poziomie 1.7650.

USD/CHF
Nieznaczne zmiany zaszły na rynku franka szwajcarskiego. Dzisiejsze, chwilowe osłabienie dolara na tej parze spowodowało wybicie się z klina zwyżkującego dołem, jednakże minimum, które jest obecnie wsparciem (1.2762), ustanowiło dolne ograniczenie wzrostowego kanału, zatem wariant korekcyjny ostatniego osłabienia dolara jest tu nadal aktualny. Dopiero wybicie się pod dolne ograniczenie wspomnianego kanału, które obecnie wspiera rynek przy cenie 1.2770, zaowocować powinno przeceną dolara do poziomu ostatniego, poniedziałkowego dołka, czyli 1.2708. Alternatywą byłoby skierowanie się rynku do górnego ograniczenia wzrostowego kanału, jednakże wcześniej opór stanowił będzie poziom wczorajszego maksimum, które również mniej więcej pokrywa się z dzisiejszym. Warto również dodać, że poziomy te wypadły dokładnie na 38,2% zniesieniu ostatniej przeceny amerykańskiej waluty, zatem poziom 1.2850 jest teraz stosunkowo silnym oporem.

EUR/PLN
Dzisiejszy poranek przyniósł spodziewane, niewielkie odreagowanie wczorajszej fali umocnienia złotego zarówno do euro, jak i dolara. Później jednak ponownie do głosu doszedł popyt na krajową walutę i w efekcie rynek ponownie zmierza do okolic wczorajszych i dzisiejszych maksimów. W przypadku rynku eurozłotego dzisiejszy, nieznaczny wzrost odczytywać tu należy jako ruch powrotny do przebitej linii trendu wzrostowego, która wspierała eurozłotego od okolic sierpnia 2003r. Wygląda zatem na to, że sygnał wybicia uznać należy za wiarygodny i będziemy niebawem świadkami rozpoczęcia nowej fali zakupów krajowej waluty za euro. Wsparciem są teraz zatem okolice wczorajszego minimum, które zostało dziś nieznacznie naruszone. Znajduje się ono na ok. 4.6850. Opór nadal stanowi przebita wczoraj linia trendu wzrostowego, która zlokalizowana jest teraz przy cenie 4.73.

USD/PLN
Wczorajsze i dzisiejsze umocnienie krajowej waluty pokrzyżowało nieco szyki zwłaszcza na rynku dolara. Od rana doszło do wyraźnego umocnienia się złotego i tym samym rynek znalazł się już pod dolnym ograniczeniem formacji diamentu. Szybki powrót nad wsparcie mógł sugerować, że będziemy mieli tu do czynienia tylko z jego naruszeniem i formacja będzie nadal aktualna. Popołudniowa sytuacja pokazuje jednak, że diament będzie załamany, bowiem obserwujemy obecnie kolejne zejście pod jego dolne ograniczenie. Bykom nie starczyło już siły, żeby powrócić również nad przebitą linię trendu wzrostowego, która wspierała rynek mniej więcej od początku roku. Najbliższym poziomem wsparcia, który może tu jeszcze zatrzymać rynek i doprowadzić do próby wzrostowego odreagowania, jest dołek z 6 maja przy cenie ok. 3.8900. W przypadku złotego, warto tu jeszcze zauważyć, że obecnie nasza waluta poszła w ślad chociażby rynku jena, bowiem ruchy eurodolara na naszym rynku również nie są widoczne i złoty umacnia się zarówno w stosunku
do waluty amerykańskiej, jak i do euro. Sugerować to może, że krajowy rynek bardziej jest teraz podatny na czynniki wewnętrzne, jak chociażby ostatnie zamieszanie na scenie politycznej i wszelkie tego konsekwencje, niż na ruchy rynku eurodolara.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)