Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Gąska
|

Stabilizacja na rynku walutowym

0
Podziel się:

Pierwszy dzień nowego tygodnia upłynął pod wpływem wydarzeń, które miały miejsce podczas weekendowej przerwy w handlu.

Pierwszy dzień nowego tygodnia upłynął pod wpływem wydarzeń, które miały miejsce podczas weekendowej przerwy w handlu.

Wygłoszone podczas szczytu grupy G7 wątpliwości Jean Claud Tricheta na temat siły zagrożeń inflacyjnych w europejskiej gospodarce, poparte zapewnieniami o braku dyskusji podczas styczniowego posiedzenia EBC na temat rozluźnienia polityki pieniężnej, stały za uaktywnieniem się popytu na wspólna walutę, który podbił kurs EURUSD z okolic 1,4430 w rejon 1,4560-1,4580.

Wspólna waluta zyskiwała w poniedziałek na wartości względem dolara także za sprawą perturbacji na rynku ropy naftowej(wzrost cen o ponad 4 dolary za baryłkę), których źródłem okazały się groźby prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza o możliwym odcięciu dostaw ropy do USA. Sytuacja ta jest pokłosiem ubiegłorocznej decyzji władz wenezuelskich, na podstawie której wszystkie złoża w kraju, nawet te, na których eksploatację licencje były już wydane (przypadek Exxon Mobile), zostały znacjonalizowane. Dotknięty tą decyzją amerykański koncern paliwowy zwrócił się do światowych sądów w celu zabezpieczenia swoich interesów. Bezpośrednim powodem gróźb ze strony Hugo Chaveza były decyzje sądów, które do czasu rozpatrzenia wniosków Exxon Mobile postanowiły zamrozić wenezuelskie aktywa o wartości wielu miliardów dolarów na poczet ewentualnego odszkodowania.

Przez cały dzień inwestorzy raczej nie wykazywali się wielka aktywnością, raczej dominowała wśród nich postawa wyczekująca. W rezultacie EURUSD niezbyt udolnie zaatakował poziom oporu z okolic 1,4550-1,4580, gdyż po wzroście powyżej 1,4570 popytowi zabrakło siły, i musiał on skapitulować pod naporem kupujących amerykańską walutę, co sprowadziło eurodolara ponownie w rejon 1,45. Nieudany szturm na istotny poziom oporu oraz powrót kursu EURUSD poniżej 1,4520 należy odbierać jako dowód zdecydowania popytu na dolara i zapowiedź kolejnej próby spadków tego kursu poniżej 1,4430.

Spokojny dzień na rynku EURUSD przyczynił się też do względnej stabilizacji rynku złotego. EURPLN przez cały dzień nie był w stanie sforsować oporu z okolic 3,62-3,63, podobnie zresztą jak USDPLN, który utknął w rejonie 2,49. Reszta tygodnia nie zapowiada się jednak zbyt korzystnie dla naszej waluty, gdyż zarówno indeksy światowych giełd jak i kurs eurodolara mogą pochwalić się zachowaniem spadkowego potencjału, a taka konfiguracja warunków rynkowych byłaby ciężkim testem dla popytu na złotówkę. Z drugiej strony niepewna sytuacja na rynku ropy może okazać się na tyle silnym bodźcem, by wywołać wyprzedaż dolara i tym samym ograniczyć nieco presję na osłabienie złotego.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)