Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty nadal pod presją kupujących

0
Podziel się:

Początek tygodnia złoty rozpoczął od osłabienia względem amerykańskiej waluty. O ile umacniający się dolar pomaga amerykańskiej walucie również względem złotego, o tyle słabnące euro do dolara przekłada się również na utrzymywanie silnego złotego względem europejskiej waluty.

USD/PLN
Początek tygodnia złoty rozpoczął od osłabienia względem amerykańskiej waluty. Na jej umocnienie miała wpływ deprecjacja euro po weekendowych wyborach w Niemczech i niejasnej sytuacji politycznej. Zmiany eurodolara przełożyły się właśnie na umocnienie krajowej waluty. Poziom oporu przy 3.21 - 3.22 ponownie spełnił swoje podażowe znaczenie i obecnie ceny skierowały się już w stronę 3.19. Można założyć, że dopiero wybicie ponad 3.22 miałoby szansę zmienić nieco układ sił na rynku. Nieco wyżej (3.26) znajduje się około 2-miesięczna linia trendu spadkowego i jej przekroczenie byłoby w tym układzie kolejnym sygnałem przejmowania kontroli przez kupujących dolara. Póki co, to nadal posiadacze krajowej waluty mają przewagę, a tym samym w dalszym ciągu należy liczyć się z testem ostatnich minimów przy 3.11. Nieco wcześniej popyt winien się pojawić przy 3.1500/50, czyli okolicach piątkowych minimów.

EUR/PLN
O ile umacniający się dolar pomaga amerykańskiej walucie również względem złotego, o tyle słabnące euro do dolara przekłada się również na utrzymywanie silnego złotego względem europejskiej waluty. Tutaj mamy dalszy ciąg konsolidacji na wsparciu, czyli okolicach 3.87, gdzie wyznaczone zostały marcowe minima. Nie muszę chyba przypominać, że zwykle taka przedłużająca się konsolidacja tuż nad wsparciem (brak siły na wzrostowe odreagowanie) przekłada się na jego przebicie. W takim układzie otwarta zostałaby droga do umocnienia złotego względem euro do poziomu 3.60. Znajduje się tam bowiem poziom docelowy wynikający z wysokości 161,8% fali wzrostowej marzec - kwiecień. Oporu w krótkim terminie doszukiwałbym się przy cenie 3.90, natomiast jego sforsowanie winno się przełożyć na wzrost w kierunku 3.96.

PLN BASKET
Po wyższym otwarciu koszyk eurodolara słabnie względem krajowej waluty. Tutaj w zasadzie sytuacja jest stosunkowo prosta w krótkim terminie. Obecnie jest możliwość ukształtowania 2-tygodniowej formacji podwójnego dna. Dzisiaj od rana popyt miał szanse zaatakować linię szyi, czyli okolice 3.5750 - 3.58. Obecnie widoczna jest wyraźna aprecjacja krajowej waluty, a zatem wsparciem nadal pozostają ostatnie minima, czyli 3.5035. Ich przekroczenie kazałoby się spodziewać dalszego spadku cen w stronę 3.4550 - 3.46, gdzie zlokalizowane jest 161,8% wysokości fali korekcyjnej sprzed dwóch tygodni. Wyjście ponad 3.58 winno się przełożyć na wzrost w kierunku przebitego wcześniej minimum z początku sierpnia przy 3.62.

GBP/PLN
Początek tygodnia przyniósł również wyższe otwarcie (osłabienie złotego) na parze funta względem krajowej waluty. Tym samym potwierdziło to po raz kolejny wagę poziomu wsparcia w postaci dolnego ograniczenia kanału spadkowego, od którego ceny nieco się oddaliły po piątkowym teście. Nie zmienia to jednak w żaden sposób aktualnej sytuacji posiadaczy złotego, którzy w dalszym ciągu mają przewagę. Dopiero przełamanie górnego ograniczenia kanału spadkowego miałoby szansę zmienić tę sytuację. Obecnie jednak opór znajduje się przy 5.91, a zatem jest do niego jeszcze sporo miejsca. Nieco wcześniej podaży można się również spodziewać przy krótkoterminowej, przyspieszonej linii trendu spadkowego, która zlokalizowana jest aktualnie przy cenie 5.81. Wsparciem pozostają oczywiście dotychczasowe minima, czyli ok. 5.72.

CHF/PLN
Presja popytowa na krajową walutę jest doskonale widoczne również na parze franka szwajcarskiego. Tutaj notowania zaczęliśmy również nieco wyżej, ale zostało to wykorzystane jedynie do ponownego zakupu krajowej waluty i tym samym ceny zbliżają się już do piątkowych minimów, które przypomnę zbiegają się już z bardzo ważnymi wsparciami, czyli minimum z marca (w niemal analogicznej sytuacji jest również eurozłoty) oraz dolnym ograniczeniem 4,5-miesięcznego kanału spadkowego. Jeśli zatem poziom 2.4950 zostałby wyraźnie przebity, to liczyć należałoby się z pojawieniem kolejnej, dynamicznej fali aprecjacji złotego. Szwajcarska waluta mogłaby potanieć do okolic 2.30, czyli do poziomu 161,8% wysokości fali wzrostowej marzec - kwiecień, która właśnie została w całości skorygowana. W obliczu takich konsekwencji popyt musi się obecnie nieco bardziej wysilić. O utracie przewagi posiadaczy złotego na tej parze mówić będzie jednak dopiero można po przebiciu górnego ograniczenia wspomnianej formacji kanału spadkowego,
które aktualnie zlokalizowane jest przy cenie 2.60. Do tego miejsca większym prawdopodobieństwem w dalszym ciągu cechuje się wariant aprecjacji krajowej waluty.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)