Złoty w piątek rano nadal tracił na wartości, a zawdzięcza to pogłoskom o możliwej obniżce ratingu Polski oraz umocnieniu euro do dolara. Złoty osłabił się do poziomu 0,9 proc. z 1,85 proc. w czwartek. Banki płaciły 4,42 zł za euro, a za dolara 4,04.
"Złoty obrywa, a zawdzięcza to plotkom o zmianie ratingu przez S&P. Do tego nakłada się umocnienie euro do dolara" - powiedział Marek Zuber, główny ekonomista TMS.
W czwartek na rynku zaczęła krążyć plotka o tym, że agencja S&P obniży rating Polski po przyjęciu przez rząd projektu budżetu na 2004 rok.
Rząd ma przyjąć budżet na posiedzeniu we wtorek 9 września. W projekcie rząd zakłada zwiększenie deficytu do poziomu 45,5 mld zł z 38,7 mld zł w 2003 roku.
Na wartości zyskało euro względem dolara, a było to głównie efektem nie najlepszych danych ze Stanów Zjednoczonych na temat liczby osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych.
Departament Pracy USA podał w czwartek, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w USA w ubiegłym tygodniu o 15.000, do 413.000.
Analitycy z Wall Street spodziewali się, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych wyniesie 393.000.
Na rynku międzybankowym ze euro banki płaciły 1,095 dolara wobec 1,087 w czwartek.
Po czwartkowych spadkach obligacje pozostały stabilne. Rentowność pięciolatek PS0608 spadła lekko do 5,59 proc., zaś dziesięciolatek do 5,91 proc.Dochodowość dwulatek pozostała na poziomie 4,92 proc.