Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty odrabia straty

0
Podziel się:

Po tym, jak we wtorek Grzegorz Kołodko przedstawił swój plan gospodarczy, nasza waluta złapała wiatr w żagle. Podczas środowej sesji cena dolara spadła do 4,0930 choć jeszcze dzień wcześniej była 9,6 gr. wyższa i wynosiła 4,1890.

USD/PLN i EUR/PLN
Po tym, jak we wtorek Grzegorz Kołodko przedstawił swój plan gospodarczy, nasza waluta złapała wiatr w żagle. Inwestorzy bardzo dobrze przyjęli zapowiedzi szefa resortu finansów, dotyczące kontynuacji dotychczasowej polityki rządu oraz tego, że deficyt budżetowy nie tylko nie zostanie zwiększony, ale ministerstwo będzie dążyło do jego zmniejszenia. Pozytywny wpływ na rynek miała również deklaracja Grzegorza Kołodki, że nie będzie on dążył do rozszerzenia składu Rady Polityki Pieniężnej oraz o stwierdzenie, że korzystny dla gospodarki kurs złotego można osiągnąć we współpracy z NBP. Podczas środowej sesji cena dolara spadła do 4,0930 choć jeszcze dzień wcześniej była 9,6 gr. wyższa i wynosiła 4,1890. W tym samym okresie, o prawie 11 gr. zniżkowała również cena euro (z 4,2250 do 4,1175). Prezes NBP Leszek Balcerowicz stwierdził, iż dostrzega w wystąpieniu ministra finansów elementy dialogu. Szef kancelarii premiera Marek Wagner podkreślił, że rząd nie spodziewa się obniżenia stóp procentowych na najbliższym
posiedzeniu RPP. Dodał również, że zaproponował ministrowi finansów rozważenie zawieszenia podatku od zysków z lokat bankowych. Propozycje rozwiązań Grzegorza Kołodki spotkały się pozytywnym przyjęciem ze strony OPZZ, podczas spotkania ministra ze związkowcami. O godz. 16.00 GUS podał dane z polskiego sektora wytwórczego. Czerwcowa produkcja przemysłowa wzrosła o 3,3 proc. w stosunku miesiąc do miesiąca oraz o 2,2 proc. w stosunku rok do roku, wbrew oczekiwanemu przez analityków 0,6 proc. spadku (r/r). Podano również, że ceny produkcji sprzedanej przemysłu w tym samym miesiącu wzrosły o 0,9 proc. licząc rok do roku.
O godz. 16.20 jeden dolar wyceniany był na 4,1025 złotego, a jedno euro na 4,1210 złotego (odchyl.– 4,18 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
W najbliższych dniach notowania złotego powinny się stabilizować przy obecnych poziomach. W centrum zainteresowania inwestorów znajdzie się czwartkowo – piątkowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Zdaniem rynku kolejnej obniżki stóp nie będzie.

Strategia
Eksporter: Czekaj
Importer: Czekaj

USD/JPY i EUR/JPY
Podczas wtorkowej sesji cena dolara spadła do 115,50 tj. poniżej dołków z września zeszłego roku (115,75). W efekcie tego na rynku wzrosło wyraźnie ryzyko przeprowadzenia przez Bank of Japan ponownej interwencji mającej na celu powstrzymanie wzmacniającego się jena. W środę amerykańska waluta odrobiła część poniesionych w ostatnich dniach start. Szef kancelarii premiera Yasuo Fukuda powiedział, że jeśli będzie to konieczne, władze Japonii mogą podobnie jak 28 czerwca podjąć skoordynowane z innymi bankami centralnymi działania na rynku. Kurs USD/JPY zwyżkował o 110 pkt z 115,65 do 116,75.
O godz. 16.20 jeden dolar wyceniany był na 116,47 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Notowania japońskiej waluty powinny skonsolidować się w szerokim zakresie 115,75 – 117,20.

Strategia
Pozostań neutralny

EUR/USD
Wtorkowe, pełne optymizmu wystąpienie szefa FED przed senacką komisją bankową nie pomogło niestety amerykańskiemu rynkowi giełdowemu. Choć Alan Greenspan podkreślił, że sytuacja gospodarki ulega polepszeniu i że odnotuje się dużą poprawę sytuacji na rynku pracy, to indeksy na Wall Street zamknęły się po raz kolejny na minusie. W ślad za giełdami ruszyła również cena dolara. Kurs EUR/USD zwyżkował do 1,0130. Otwarcie środowej sesji europejskiej przyniosło dalszy jego wzrost, tym razem do najwyższego od 21 stycznia 2000 r. poziomu, tj. do 1,0160. Podczas kolejnych godzin amerykańska waluta zaczęła jednak w szybkim tempie odrabiać poniesione wcześniej straty. Wartość euro spadła o 120 pkt do 1,0035, co było wynikiem obaw inwestorów o możliwą interwencję na japońskim rynku oraz realizacji przez nich zysków z długich pozycji we wspólnej walucie, a także poprawy nastrojów na Wall Street (w ciągu dnia kontrakty futures wskazywały na bardzo dobre otwarcie amerykańskich giełd – tak też się stało).
Publikowane w ciągu dnia dane makro pozostawały bez większego wpływu na rynek. Bez echa przeszły zarówno dane z Eurolandu o spadku majowej produkcji przemysłowej (0,1 proc, m/m 1,2 proc. r/r) oraz o utrzymaniu się inflacji w czerwcu na poziomie 1,8 proc., jak i te z USA o 3,6 proc. spadku w maju liczby nowo rozpoczynanych inwestycji budowlanych. O godz. 16.20 jedno euro było wyceniane na 1,0050 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Na krosie EUR/USD możliwa jest głębsza korekta nawet w okolice 0,9835. Naszym zdaniem zasięg spadku może nie być aż tak duży. Poziom 0,9990 radzimy wykorzystać do zakupów euro.

Strategia:
Kupuj po 0,9990
Stop loss 0,9970
Take profit 1,0060

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)