Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty raz w górę raz w dół

0
Podziel się:

W środę w oczekiwaniu na decyzję RPP polska waluta się wzmocniła. Przed podaniem decyzji spadł kurs USD/PLN i EUR/PLN. Po ogłoszeniu decyzji RPP w obliczu przeceny obligacji złoty oddał część zysków. Wtedy kurs USD/PLN wzrósł do 3,9960, a cena euro zwyżkowała do 4,6715.

KOMENTARZ KRAJOWY

USD/PLN i EUR/PLN
W środę w oczekiwaniu na decyzję RPP polska waluta się wzmocniła. Przed podaniem decyzji Rady kurs USD/PLN spadł z 4,0020 do 3,9635, zaś EUR/PLN zniżkował z 4,6875 do 4,6420. Wzmocnieniu złotego sprzyjała stabilizacja na rynku instrumentów dłużnych. Również pozytywnym okazał się fakt, że Sejmowa Komisja Finansów Publicznych nie zaakceptowała proponowanej przez podkomisję poprawki do Ustawy o NBP, która miałaby na celu zmianę podstawowego celu jego działalności. Bank centralny miałby dbać nie tylko o stabilność pieniądza krajowego, lecz wspierać także rozwój działalności gospodarczej oraz walkę z bezrobociem. Po południu została ogłoszona decyzja RPP, zgodnie z którą wszystkie stopy procentowe pozostały na dotychczasowym poziomie, a nastawienie w polityce pozostało neutralne. Nie było to zaskoczeniem dla rynku. Po ogłoszeniu decyzji RPP w obliczu przeceny obligacji złoty oddał część zysków. Wtedy kurs USD/PLN wzrósł do 3,9960, a cena euro zwyżkowała do 4,6715.
O godz. 15.22 jeden dolar wyceniany był na 3,9950 złotego, a jedno euro na 4,6715 złotego (odchyl. +1,95 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
W obecnych warunkach trudno przewidzieć kierunek w jakim podążą notowania złotego. We wzrostach złotemu może pomóc ogłoszenie porozumienia pomiędzy rządem i NBP w sprawie obniżenia stopy rezerw celowych banków komercyjnych, zapowiadane na czwartek. Z drugiej strony dalsze pogorszenie sentymentu na rynku obligacji może przyczynić się do osłabienia polskiej waluty. Wpływ na nominalne poziomy złotego mogą mieć wydarzenia na rynkach międzynarodowych.

KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY
Podczas pierwszej części środowej sesji notowania amerykańskiej waluty do jena spady. Kurs USD/JPY zniżkował z 108,33 do 107,86 i znalazł się na najniższym poziomie od 14 listopada 2000 r. Na rynku mówi się o tym, że w pierwszych godzinach handlu na rynku dolarjena mogło dojść do interwencji. Jak widać na niewiele się one jednak zdały. Jen zyskał na wartości w reakcji na opublikowane, dobre dane makro z Japonii. Produkcja przemysłowa we wrześniu wzrosła w dwukrotnie większym niż oczekiwano stopniu, tj. o 3 proc. (m/m). Jej zwyżka była największa od maja 2002 r. Informacje z japońskiego sektora wytwórczego doprowadziły również do znacznych wzrostów na tokijskim parkiecie. W środę indeks Nikkei225 zwyżkował trzecią sesję z rzędu, tym razem o 1,69 proc. Po przedstawieniu danych o produkcji wśród inwestorów w jeszcze większym stopniu niż dotychczas wzrosły oczekiwania, co do tego, że sekretarz skarbu USA John Snow w trakcie czwartkowego wystąpienia w Senacie Stanów Zjednoczonych skrytykuje działania podejmowane
przez proeksportowe władze Japonii, mające na celu osłabienie krajowej waluty. W kolejnych godzinach handlu dolar zdołał się nieco wzmocnić. Kurs USD/JPY zwyżkował do 108,17.
O godz. 15.22 jeden dolar wyceniany był na 108,12 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Notowania amerykańskiej waluty do jena mogą nadal spadać. Najbliższe, techniczne wsparcia to poziomy 107,90/107,65/107,40. Najsilniejsze i najbardziej istotne zlokalizowane jest to na 106,75/80. Uwaga jednak na interwencje ze strony władz japońskich.

EUR/USD
W trakcie pierwszych godzin trzeciej w tym tygodniu sesji notowania europejskiej waluty do dolara wzrosły. Kurs EUR/USD zwyżkował z 1,1664 do 1,1720. Amerykańska waluta oddała zyski z poprzedniego dnia handlu. Wtedy to po danych o zaufaniu konsumentów USA, decyzji FED i ostrych zwyżkach na Wall Street cena euro do dolara spadła do mniej niż 1,1660 i była najniższa od zeszłej środy. We wtorek wieczorem czasu polskiego Federalny Komitet Otwartego Rynku zgodnie z oczekiwaniami zdecydował się utrzymać stopy procentowe w USA na dotychczasowym, najniższym od 45 lat poziomie. Poinformowano też, że z racji zagrożenia dalszym spadkiem inflacji stopy mogą pozostać na tym poziomie jeszcze przez dłuższy okres. FED podkreślił również fakt obserwowanej stabilizacji na rynku pracy.
W kolejnej części handlu kurs EUR/USD powrócił w okolice poziomu 1,1680. Komisja Europejska ostrzegła, że ostry wzrost wartości wspólnej waluty może osłabić aktywność gospodarki i zmniejszyć konkurencyjność eksportu strefy euro. Drugi powód spadku ceny euro do dolara to popyt na amerykańską walutę przed zaplanowaną na czwartek publikacją danych o PKB USA za III kwartał.
O godz. 15.22 jedno euro wyceniane było na 1,1695 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
W związku z zaplanowaną na czwartek publikacją danych z USA o PKB za III kwartał (prognoza mówi o 6 proc. wzroście) dolar ma szanse jeszcze nieco się wzmocnić. Udane pokonanie w dół poziomu 1,1650 może otworzyć kursowi EUR/USD drogę do dalszych spadków nawet do 1,1530. W średnim i długim terminie atmosfera na rynku eurodolara pozostaje jednak bez zmian. Wydaje się, że nadal warto jest wykorzystywać spadki kursu EUR/USD do zakupów wspólnej waluty.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)