"Tak jak niektórzy mówią o roku 2009-2010, to do czego my się przygotowujemy. Poszliśmy na łatwiznę fiskalną, mamy coraz większe problemy i śniegowa kula robi się coraz większa. Jak my dzisiaj mówimy o roku 2009-2010, to o czym my będziemy mówić za rok" - powiedział na seminarium na temat złotego Wójtowicz.
"W związku z tym, mówmy o 2008 roku, wszyscy powinniśmy wywierać na to silny nacisk" - dodał.
"W rok 2007 można wierzyć, ale prawdopodobieństwo jest bliskie zero, rok 2008 to kwestia woli politycznej, ten rok może okazać się możliwy" - powiedział członek RPP.
Przedstawiciele NBP mówili dotychczas, że Polska powinna przyjąć euro w najszybszym możliwym terminie, czyli w 2007 roku, po dwuletnim okresie przejściowego mechanizmu kursowego ERM2.
Natomiast rząd od dłuższego czasu podtrzymuje opinię, że najwcześniejszym możliwym terminem przyjęcia euro mógłby być 2008 rok.
Polska nie rozpoczęła jeszcze oficjalnych rozmów w sprawie przystąpienia do węża walutowego ERM2, w którym usztywniony złoty względem euro będzie się poruszał w ustalonym paśmie wahań przez okres co najmniej dwóch lat.
