Jarek
/ .* / 2004-02-06 20:47
Komentując ten - bardzo ciekawy - artykuł, cisną się na usta nieśmiertelne słowa, wypowiedziane przez genialnego, Stefana Kisielewskiego "socjalizm, to ustrój, w którym bohatersko walczy się z problemami nieznanymi w innych ustrojach". Otóż, różnorodne programy naprawy tego systemu skazane są na niepowodzenie, ponieważ sam system ubezpieczeń społecznych, obciążony jest skazą tzw. solidaryzmu społecznego. Kiedyś, gwarancją dostatniej starości było wychowanie gromadki dzieci, które zgodnie z wpojonymi im zasadami, opiekowali się swoimi rodzicami. Wprowadzenie przez Bismarcka ubezpieczeń społecznych, które niszczyły naturalny porządek rzeczy zapoczątkowanie zrakowacenie struktur i stosunków społecznych. Konkludując - próby leczenia systemu nie uzdrowią go NIGDY! Powinniśmy się raczej skoncentrować nad jego - możliwie najłagodniejszym - demontażu.