Bardzo dziękuję za odpowiedzi - ale wszyscy piszecie tylko o efekcie psychologicznym:
"o, spółka się bogaci = więcej ludzi kupi
akcje = będą droższe"!
Czy to znaczy że
POMIJAJĄC AKTYWNOŚĆ INWESTORÓW, ZYSK SPÓŁKI NIE SPRAWIA, ŻE
AKCJE SĄ WIĘCEJ WARTE?...
W takim razie giełda to jest zwyczajne kasyno, no, powiedzmy gra psychologiczna - który spęka, który słaby, itd. Trochę śmieszne, że tyle poważnych, naukowych analiz, programów i gazet na temat zwykłej zabawy.
Porównanie z chlebem i zyskiem piekarni jest chybione, bo nie kupuję chleba, żeby zarobić, ew. ulokować forsę, tylko żeby go wszamać.