Problemu nie powinno być. Ja otrzymałem w darowiźnie imienne
akcje pracownicze. Spisana została umowa darowizny. Jedyne utrudnienie to było złożenie podpisów przy pracowniku biura maklerskiego (dość daleki dojazd) lub potwierdzenie notarialne (jakiś tam koszt). Podatku nie zapłaciłem bo
akcje miały wartość mieszczącą się w odpowiednim limicie w odpowiedniej grupie podatkowej.