ulica to zawsze będzie ulica i niewielu z nich przepoczwarzy się w prawdziwych inwestorów, nawet jak otworzą sobie rachunki maklerskie i zaczną grać
sam nie wiem czy obecnie obroty robią głównie instytucjonalni, rok temu sobol coś napomknął, że za wzrostami w 2009 stoją głównie mali inwestorzy a z rankingu koncentracji pozycji na naszych kontraktach w 2009 również widać, że tam też rządzą mali i podejrzewam, że niewiele się tu zmieniło
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Futures-dwa-grubasy-zidentyfikow/ane-2093695.html
wydaje mi się, że to jest tak gdzieś z pół na pół, połowa małych i połowa instytucjonalnych przy czym ci mali to raczej starzy i doświadczeni inwestorzy, których trudno utożsamiać z ulicą. ulica to dla mnie ci najbardziej zieloni, którzy przyjdą na końcu i zrobią ostatnie wielkie obroty hossy głównie przez fundy
na mniejszych roczny boczniak ale nie na wszystkich, dużo spółek odbiło tej jesieni i zrobiło nowe szczyty. wiem coś o tym bo mam trochę spółek z tego segmentu w portfelu. zresztą popatrz na swig i mwig, tam wcale nie taki boczniak przez rok. mwig poszedł z 2200 na 2800 przez ostatni rok, nawet lepiej jak wig20. na swig rzeczywiście boczniak ale nawet i tam nie jest wszystko tak jednorodne
wszystkie małe spółki pójdą na szczyty na końcu w ostatniej najbardziej szalonej fazie hossy, dlatego teraz warto zwłaszcza tam szukać tanich perełek o dużym potencjale zwrotu w przyszłości