Arturtrrtrtrtr
/ 37.47.35.* / 2017-09-29 15:03
Miałem w BZ WBK przez prawie 10 lat konta osobiste, konto maklerskie, grałem na forexie, miałem karty bankomatowe, debetowe, kredytowe. Odbyłem u nich praktyki studenckie, więc polubiłem ich jeszcze bardziej, gdy były konkursy dla pracowników namawiałem znajomych na ich produkty. Otworzyłem własną działalność, wciąż inwestuję, przychody rosną, na koncie jakieś obroty są, bo większość rat i rachunków płacę przelewami.
1. Do hipoteki chcieli poręczenia rodziny, wybrałem rodziców, koszty obowiązkowego ubezpieczenia tak drogie, że oferta była najdroższą jaką dostałem.
2. Działalność prowadzę od 9 miesięcy. To za mało, żeby dostać debet, limit, kredyt, obrotówkę. Jeszcze muszę wykazać jakieś dochody. Twierdzą tak pracownicy oddziału i kobieta z infolinii (na infolinii powiedziała, że 12 m-cy jest wymagane by w ogóle złożyć wniosek!!)
Cała historia i dotychczasowa współpraca jest dla nich nieistotna. Nowe osoby zachęcają, ale potem mają Cie głęboko w ...
Co najgorsze: muszę mieć się na baczności, bo wciąż zmieniają regulaminy, warunki opłaty. Zamawiam darmowy produkt, a po kilku miesiącach wielce zdziwiony zorientuję się że ściągają mi 2zł, 4zł, 20gr...
Stracili kolejnego lojalnego klienta.