Wujek powinien był uzyskać pokwitowanie lub zachować potwierdzenie przelewu OBU zachowków. Skoro jednak Pan nie kwitował i nie otrzymał przelewu to wskazuje na to, że jeśli nawet wujek wypłacił zachowki, to nie przywiązywał uwagi do formalności i potwierdzenia nie ma. Po prostu- albo ktoś tego pilnuje, przechowuje potwierdzenie/pokwitowanie i wypłaca zgodnie z postanowieniem DWA zachowki DWU osobom ( no chyba że jest notarialne upoważnienie siostry przez Pana itp.) albo wypłaca w dobrej wierze, do ręki itd.
Zatem najprawdopodobniej żadnego potwierdzenia nie było i nie ma go spadkobierca wujka i tak samo trudno udowodnić teraz, że wypłata nastąpiła jak i to, że nie wystąpiła.
Jeśli jednak jest dowód, że siostra jednak podjęła Pana zachowek pozostaje proces mimo przedawnienia, które już też pewnie nastąpiło.
To skomplikowane, proszę poczytać:
http://prawo.money.pl/porady-prawne/porady/prawo-handlowe/artykul/jak;wyegzekwowac;dlug;lub;odszkodowanie,106,0,181354.html